Poseł PSL krytycznie o „Piątce dla zwierząt”: „To zamach na rolnictwo”

KATEGORIA: POLITYKA / 6 października 2020

Fot. Kamila Szeliga

W poniedziałek (5 października) podkarpaccy działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego zorganizowali w Rzeszowie konferencję prasową, podczas której poseł Mieczysław Kasprzak po raz kolejny wyraził dezaprobatę w związku z tzw. „Piątką dla zwierząt”. Ustawa autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, którą niedawno uchwalił Sejm, trafiła do Senatu. Poseł wytłumaczył, że w branżę hodowlaną szczególnie uderza zapis o zakazie uboju w celach religijnych oraz ten o społecznych kontrolach ochrony zwierząt.

- Prezes Kaczyński kocha swojego kotka i tym gra przed ludźmi. A to nie o to chodzi – nie chodzi o norki, niech sobie żyją jak najdłużej. Chodzi o produkcję rolniczą, tylko o to walczymy – tłumaczył Mieczysław Kasprzak.

W opinii Krajowej Rady Izb Rolniczych ograniczenie uboju rytualnego niezbyt poprawi los zwierząt, bo te, które nie będą mogły zostać ubite w Polsce, będą przewożone do innych państw, gdzie wykonanie takiego rytuału jest legalne. Dodatkowo zdaniem KRIR taki zapis uderza w całą produkcję rolniczą, bo przyczynia się do spadku zapotrzebowania na pasze dla zwierząt, co wpływa na obniżenie się cen zbóż. Poseł Kasprzak nazwał tę ustawę „zamachem na rolnictwo”. Kolejny punkt projektu, który został wspomniany przez posła PSL, zakłada zwiększenie kompetencji organizacji społecznych oraz możliwość asysty policji przy odbieraniu źle traktowanych zwierząt.

- Rolnicy uwierzyli PiS-owi, tym wszystkim obietnicom, a to były bzdury. PiS pojawia się na wsi po to, aby wykorzystać to w czasie kampanii wyborczej. To, co rząd wyprawia z rolnictwem jest dla nas, rolników niepokojące – mówił na konferencji poseł Kasprzak.

Na konferencji padło także nazwisko nowego ministra rolnictwa. Rzeszowski poseł PSL skrytykował wybór posła PiS Grzegorza Pudy na to stanowisko. – Ten człowiek nie ma nic wspólnego z rolnictwem. Nie zna się na rolnictwie, bo gdyby miał o tym pojęcie, to nie dopuściłby „piątki Kaczyńskiego” – mówił.

Polskie Stronnictwo Ludowe zbiera w tej chwili podpisy pod apelem do prezydenta Andrzeja Dudy o weto tej ustawy. Podpisy ludowcy zbierają w całej Polsce.

Kam.

Fot. Kamila Szeliga

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4