Konfederacja protestuje. Przeciw kolejnej ustawie w sprawie COVID-19

KATEGORIA: POLITYKA / 13 września 2021

Fot. Paweł Bialic

Przedstawiciele Konfederacji Wolność i Niepodległość protestują przeciw planom rządu w kwestii wprowadzenia kolejnych przepisów zwiększających zakres kompetencji służb sanitarnych w związku z pandemią koronawirusa. Chodzi o tzw. Ustawę 1449, która może być w najbliższym czasie procedowana w Sejmie.

- Rząd atakuje Polaków, w ciągu 1,5 roku dopuścił się szeregu zamachów i teraz kontynuuje swoją akcję wygrażając perfidnie rozmaitymi represjami. To groźba dyskryminacji pod biało-czerwoną flagą - mówił w poniedziałek (13 września) rzeszowski poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

Ustawa 1449

Ustawa 1449, to nic innego jak rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw (druk 1449). Zakłada on m.in. karanie za tzw. kłamstwo covidowe podczas wywiadu epidemiologicznego. Kara za brak udzielenia informacji lub zatajenie pewnych faktów w ramach wywiadu epidemiologicznego, może wynieść nawet 30 tys. zł.

Znajdują się tam również zapisy o możliwości wydłużenia kwarantanny do 30 dni. Według Ministerstwa Zdrowia ma to pomóc w prowadzeniu śledztwa epidemicznego, a w konsekwencji wpłynąć na ograniczenie transmisji wirusa. Oprócz tego mają się w niej pojawić przepisy umożliwiające pracodawcom kontrolę tego czy ich pracownicy przyjęli szczepionkę przeciw COVID-19.

To oczywiście nie przekonuje przedstawicieli Konfederacji, którzy od początku twierdzą, że obecne obostrzenia sanitarne, jak i te, z którymi mieliśmy do czynienia w przeszłości (noszenie maseczek, zamykanie lokali gastronomicznych) są bezprawnym działaniem rządu. A wejście w życie kolejnych w postaci projektu 1449 tylko pogorszy sytuację.

- Teraz Sejm szykuje się, aby to bezprawie wynieść na jeszcze wyższy poziom - twierdzi poseł Konfederacji.

Fot. Paweł Bialic

Petycje w biurach PiS

W niedzielę w Rzeszowie odbyła się pikieta przeciwko „Ustawie 1449” organizowana przez ruch społeczny Stop Covid Rzeszów i Podkarpacie. Jak twierdzą przedstawiciele Konfederacji brało w niej udział kilkaset osób, w tym jeden z liderów ugrupowania na Podkarpaciu prof. Andrzej Zapałowski, radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego Jacek Kotula czy kontrowersyjny promotor niekonwencjonalnej medycyny Jerzy Zięba.

- To był głos ludzi, którzy mówią nie, my się nie boimy, ta ustawa jest zamordystyczna, prowadzi do podziału Polaków - mówiła Karolina Pikuła z podkarpackiej Konfederacji Korony Polskiej (partii Grzegorza Brauna tworzącej wraz z partią KORWiN i Ruchem Narodowym Konfederację Wolność i Niepodległość).

Przedstawiciele Konfederacji sprzeciwiając się wejściu w życie Ustawy 1449, w poniedziałek rano udali się do rzeszowskiej siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Hetmańskiej. Tam w biurach posłów PiS zostawili petycję dotyczącą odrzucenia w całości tego projektu. Na 15 września zapowiadany jest wyjazd na protest pod Sejmem.

Wokul

Niedzielna manifestacja na rzeszowskim Rynku
Fot. Materiały prasowe

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4