Środowiska LGBT zamierzają 22 czerwca przeprowadzić w Rzeszowie marsz równości. Na wieść o tym szereg środowisk w tym samym dniu ma przeprowadzić liczne kontrdemonstracje. Zostało złożonych ponad 30 wniosków od różnych organizacji. Obserwując inne marsze równości w ostatnim czasie możemy spodziewać się, że nie odbędzie się bez skandali, profanacji symboli religijnych, czy innych ekscesów.

Rzeszowscy radni Prawa i Sprawiedliwości podjęli właśnie oficjalne działania, aby nie dopuścić do organizacji marszu w Rzeszowie.

– Dzisiaj złożyliśmy do przewodniczącego Rady Miasta wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej, na której zamierzamy przedstawić uchwałę domagającą się od prezydenta, aby skorzystał z art. 8 ustawy Prawo o zgromadzeniach i zakazał przeprowadzania marszu – zakomunikował szef klubu radnych PiS Marcin Fijołek. – Nie chcemy ekscesów i sytuacji zakłócających porządek publiczny oraz nachalnego narzucania ideologii LGBT.

W projekcie uchwały złożonej przez radnych czytamy m.in.:

„Dotychczasowy przebieg marszów równości w Polsce pokazuje, że środowiska organizujące te marsze nie potrafią powstrzymać się od prezentowania treści, które uderzają we wrażliwość kulturową i uczucia religijne Polaków. Marsze te wpisują się także w szersze działania polityczne nachalnego narzucania ideologii podważającej podstawowe wartości kultury i podważającej społeczne znaczenie rodziny w Polsce. Działania te są szczególnie szkodliwe dla przyszłości społecznej, ekonomicznej i kulturowej naszego społeczeństwa. (…) Rada Miasta pozostaje krytyczna wobec wszelkich prób nachalnego narzucania przez środowiska LGBT ideologii podważającej fundamentalne znaczenie wartości kultury i rodziny w społeczeństwie.”

Radni PiS podkreślili, że nie sprzeciwiają się prawu każdego człowieka do wyrażania swoich poglądów oraz prawu do własnego stylu życia. Uważają jednak, że w tym wypadku dbałość o porządek publiczny oraz bezpieczeństwo mieszkańców jest ważniejsze.

Marsz równości w Rzeszowie w zeszłym roku. Ranni uczestnicy kontrdemonstracji.
Fot. Sebastian Stankiewicz

Sesja nadzwyczajna Rady Miasta Rzeszowa będzie musiała być zwołana w ciągu 7 dni. Temat sporu ideologicznego i stosunku do promocji zjawiska LGBT staje się coraz gorętszy w Polsce. Ostatnie wybory pokazały, że większość społeczeństwa jest przeciwna wprowadzaniu tej ideologii, zwłaszcza wśród najmłodszych. Inicjatywa radnych PiS postawi zatem w trudnej sytuacji innych radnych – z PO i Rozwoju Rzeszowa, którym w generalnie konserwatywnym społeczeństwie Rzeszowa trudno będzie kwestionować zasadność uchwały. W jeszcze trudniejszej sytuacji postawi prezydenta Ferenca, który nie tak dawno sprzeciwił się wystawieniu w teatrze miejskim sztuki teatralnej, gdzie ledwie na marginesie pojawił się wątek dość swobodnie wykorzystywanych symboli i skojarzeń religijnych. Nie można się jednak oprzeć wrażeniu, że Tadeusz Ferenc w tych trudnych tematach porusza się trochę po omacku. W zeszłym roku bez problemu otworzył podwoje ratusza dla uczestników marszu równości – odbyła się tam wtedy konferencja LGBT. Jednak ten rok dużo zmienił. Jak prezydent zachowa się dzisiaj?

Krzysztof Kuchta

Uczestnicy marszu równości w Rzeszowie w zeszłym roku.
Fot. Sebastian Stankiewicz