Wodór jest paliwem przyszłości. Jak będzie wykorzystany w regionie?

KATEGORIA: GOSPODARKA / 13 maja 2022

Autobus Autosan SanCity 12LFH napędzany wodorem
Fot. Autosan

Energetyka, transport publiczny, czy branża lotnicza - tam ma być wykorzystywany wodór zwany czystym paliwem przyszłości. Szczegółowe rozwiązania w tej dziedzinie przedstawiono podczas czwartkowego posiedzenia zarządu stowarzyszenia Podkarpacka Dolina Wodorowa, o którym informowaliśmy już TUTAJ.

Wodór w energetyce

Referaty programowe dotyczące produkcji, dystrybucji i wykorzystania wodoru w energetyce, transporcie publicznym i transporcie lotniczym przedstawiono podczas otwartego posiedzenia zarządu Podkarpackiej Doliny Wodorowej, które odbyło się w czwartek 12 maja.

Seminarium dotyczące wykorzystania wodoru w energetyce poprowadził przedstawiciel Polenergia Elektrociepłownia Nowa Sarzyna i zarazem wiceprezes stowarzyszenia Podkarpacka Dolina Wodorowa Jacek Głowacki.

W swojej prezentacji podkreślał, że członkowie Podkarpackiej Doliny Wodorowej (firmy komercyjne, uczelnie, instytuty badawcze) w znacznej części obejmują swoją działalnością obszar łańcucha wartości zielonego wodoru. Są zatem w stanie najpierw wyprodukować odnawialną energię elektryczną, wytworzyć z niej zielony wodór, następnie stworzyć infrastrukturę przesyłową, wdrożyć proces dystrybucji, a na końcu wykorzystać wodór w gospodarce.

- Rolą stowarzyszenia Podkarpacka Dolina Wodorowa jest wspieranie i koordynacja tych działań - wskazywał wiceprezes stowarzyszenia.

Jacek Głowacki
Fot. Karol Woliński

Jacek Głowacki zaznaczył, że według przeprowadzonych analiz, optymalną lokalizacją dla fabryki wodoru i centrum jego dystrybucji mogłaby być Nowa Sarzyna. Tam na terenie należącym do Zakładów Chemicznych Ciech w Parku Przemysłowo-Technologicznego mogłyby powstać instalacje, które zasilałyby w wodór elektrociepłownie gazowe w Rzeszowie, Stalowej Woli oraz Nowej Sarzynie.

- Elektrociepłownie gazowe są przygotowane do spalania wodoru. Tylko w pierwszym etapie instalacja o mocy 60 MW, mogłaby w 10 procentach zastąpić spalanie gazu. Pozwoliłoby to zredukować emisję dwutlenku węgla o 70 tys. ton rocznie - zaznaczył wiceprezes Podkarpackiej Doliny Wodorowej.

Jacek Głowacki podkreślał, że dużym wyzwaniem jest również dystrybucja wodoru na szeroką skalę.

- Tutaj moglibyśmy wykorzystać istniejącą infrastrukturę do przemysłu gazu, mamy informację od spółki Gaz-System, że w 2026 roku moglibyśmy wprowadzić wodór do ich sieci dystrybucyjnej. Jednak w dalszej perspektywie rozwoju wykorzystania energii wodorowej, konieczne będzie utworzenie dedykowanej sieci - mówił Jacek Głowacki prezentując przy tym przekrój rury, którą może płynąć wodór.

Fot. Karol Woliński

Polenergia chce na terenie Elektrociepłowni w Nowej Sarzynie wybudować na razie instalację do produkcji wodoru na zdecydowanie mniejszą skalę - o mocy 5 MW, która mogłaby zostać wykorzystana m.in. w transporcie publicznym. W tym celu w planie jest budowa stacji ładowania pojazdów paliwem wodorowym w Rzeszowie, Nowej Sarzynie, Leżajsku.

- W ramach tego projektu podpisaliśmy listy intencyjne z Rzeszowem, Nową Sarzyną, Leżajskiem jako potencjalnymi odbiorcami wodoru. Bierzemy również pod uwagę budowę stacji tankowania wodoru na terenie MPK Rzeszów - mówił przedstawiciel Polenergia Nowa Sarzyna podkreślając, że była by to pierwsza infrastruktura do ładowania pojazdów zasilanych wodorem w regionie.

Autobus wodorowy już niedługo

Jeżeli chodzi o wodór w transporcie publicznym, tutaj kluczowym podmiotem będzie spółka Autosan z Sanoka, która już wyprodukowała autobus zasilany wodorem i w najbliższych dniach może otrzymać homologację całopojazdową tego pojazdu.

- Myślimy, że nastąpi to w dniu jutrzejszym (piątek - dop. red.) i będziemy mogli na dniach pochwalić się naszym pojazdem na ulicach wielu miast Polski poczynając od Rzeszowa czy Sanoka - mówił Remigiusz Śnieżek, członek zarządu spółki Autosan.

Remigiusz Śnieżek
Fot. Karol Woliński

Pojazd Autosanu czyli SanCity 12LFH dysponuje silnikiem elektrycznym wraz z modułem zasilania z ogniwem paliwowym. Magazyn energii stanowią baterie litowo-tytanowe oraz zbiorniki gazu H2.

Jak podkreślał Remigiusz Śnieżek, obecnie można zaobserwować spadek zainteresowania pojazdami niskoemisyjnymi zasilanymi na gaz z powodu sytuacji geopolitycznej i rosnących cen gazu. Z drugiej strony wykorzystanie wodoru oprócz tego, że ma być on paliwem zeroemisyjnym, może przynieść wiele innych korzyści.

- Wodór jest najbardziej ekonomicznym nośnikiem energii, autobusy napędzane takim paliwem szybko się ładują i mogą przejechać dłuższy dystans - mówił Śnieżek.

Fot. Karol Woliński

Wodór w lotnictwie - odległa perspektywa

Wodór jest również szansą dla transportu lotniczego, jednak jak wskazywał prof. Andrzej Majka, kierownik Katedry Inżynierii Lotniczej i Kosmicznej PRz, to bardzo odległa perspektywa – przewiduje się, że uda się go wykorzystać jako paliwo lotnicze na większą skalę dopiero w 2050 roku. Wykorzystanie wodoru jako napędu do samolotów jest jednak konieczne, tak by redukować emisję CO2.

Jak podkreślał prof. Majka, wodór stał się obecnie kluczowym pretendentem w walce o zapewnienie zrównoważonej przyszłości lotnictwa, lecz efektywne i bezpieczne jego wykorzystanie wymaga rozwiązania wielu problemów naukowych i technicznych.

Fot. Karol Woliński

Politechnika Rzeszowska od wielu lat prowadzi szereg badań nad wykorzystaniem wodoru w transporcie lotniczym. Teraz działania naukowców PRz skupiają się na budowie turbinowego silnika wodorowego.

- Budujemy laboratorium do badań nad tego typu silnikami, mamy już decyzję lokalizacyjną jeżeli chodzi o budowę magazynu wodoru, niebawem powstanie również samo stanowisko laboratoryjne - zaznaczył kierownik Katedry Inżynierii Lotniczej i Kosmicznej PRz.

Fot. Karol Woliński

Oprócz tego Politechnika Rzeszowska zaprojektowała również lekki statek powietrzny AOS-H2 napędzany wodorem. Udało się już przeprowadzić testy motoszybowca na pasie startowym, ale na razie nie było możliwości sprawdzić go w locie.

- Obecnie istnieje tylko jeden latający statek powietrzny zasilany na wodór. Znajduje się on w Stuttgarcie. Mamy więc szansę na to, aby dysponować drugim takim samolotem na świecie - wskazywał prof. Andrzej Majka.

Motoszybowiec AOS-H2 napędzany wodorem
Fot. Politechnika Warszawska

Karol Woliński

Fot. Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4