Klimat Polski Kazimierza Wielkiego. Tylko godzina jazdy od Rzeszowa
KATEGORIA: PODRÓŻE / 16 czerwca 2019
Zamek w Sandomierzu od zewnątrz. Widać, gdzie zachowały się mury średniowieczne. Fot. Wikimedia Commons / Jakub Hałun
Zamek Królewski w Sandomierzu ma swoją niezwykle burzliwą historię, przez wieki przeszedł też wiele przeobrażeń. Według Jana Długosza na początku XI w. Sandomierz był drugą metropolią słowiańską, traktowaną jako jedna z trzech stolic państw polskiego.
Wysokie wzgórze otoczone wodami Wisły zapewniało obronę przed nieprzyjacielem. Dlatego na skarpie wiślanej zbudowano gród i postawiono zamek drewniany pełniący funkcję warownej siedziby. W następnym stuleciu dobudowano wał drewniano-ziemny i fosę obronną. Gdy w 1138 r. mocą testamentu Bolesława Krzywoustego miasto zostało stolicą księstwa dzielnicowego, sam zamek awansował do miana stałej rezydencji książąt dzielnicowych – mieszkali w nim m.in. Kazimierz Sprawiedliwy, Leszek Biały, Bolesław Wstydliwy czy Leszek Czarny.
Aż wreszcie nastały czasy Kazimierza Wielkiego, który wzmacniając obronność państwa polecił wznieść w całym kraju 32 zamki – i w Sandomierzu wymurowano w miejscu drewnianego grodu zamek gotycki z wieżą obronną i murem zamkowym. Częstym gościem pierwotnego zamku prócz jego fundatora był również Władysław Jagiełło, który m.in. to tutaj pod koniec XIV w. przyjął hołd lenny. W następnym wieku, za panowania Kazimierza Jagiellończyka około 1480 r. wzniesiona została baszta południowa (tzw. „kurza stopa”), która obecnie jest najstarszą zachowaną częścią zamku.
Zamek w Sandomierzu. Średniowieczna wieża „kurza stopka”. Fot. Wikimedia Commons / Lollencja
Zamek w Sandomierzu. Schody do „kurzej stopki”. Fot. Wikimedia Commons / Nova
W kolejnych latach zamek przechodził różne dzieje: w XVI w. król Zygmunt I Stary uczynił go renesansową rezydencją; kolejne znaczące prace budowlane nastąpiły za czasów króla Zygmunta II Augusta; pod koniec szesnastego stulecia utrwaliły się w obiekcie funkcje administracyjno-sądowe.
W czasie „potopu” wycofujące się wojska szwedzkie znaczną część zamku wysadziły w powietrze; z inicjatywy króla Jana III Sobieskiego ocalałe skrzydło zachodnie przebudowano w wolno stojący budynek typu pałacowego – jako budynek użyteczności publicznej (urząd, sąd, więzienie). Podczas konfederacji barskiej zamek ponownie zniszczono, a po III rozbiorze Polski, aż do 1959 r., zaczęła dominować funkcja więzienna budynku. Dopiero po 20 latach prowadzenia prac remontowo-konserwatorskich w roku 1986 przeznaczono zamek na siedzibę Muzeum Okręgowego, przeprowadzając niedawno prace rewitalizacyjne wewnątrz obiektu.
W zamku z odnowioną klasycystyczną elewacją z XIX w. można oglądać wystawy stałe i czasowe. Wśród tych pierwszych warto zobaczyć „Sandomierskie zabytki” dokumentujące historię miasta, „Dawną wieś sandomierską” poświęconą kulturze ludowej, „Ciemne ścieżki” dedykowane Jarosławowi Iwaszkiewiczowi czy też „Ziemię Sandomierską w pradziejach i wczesnym średniowieczu” umożliwiającą odbycie w piwnicach zamku fascynującej wędrówki w zamierzchłą przeszłość regionu. Ciekawe są również inne stałe ekspozycje: „Krzemień pasiasty w biżuterii i małych formach złotniczych”, „Lapidarium” oraz „Dawna kuchnia królewska”. Zmieniające się wystawy czasowe dotyczą aktualnej i interesującej tematyki, np. historii produkcji szkła w Sandomierzu, Roku Tadeusz Kościuszki, przemocy i rytuału w neolicie czy dawnych fotografii ziemi sandomierskiej.
Będąc w Sandomierzu warto zajrzeć na zamek i obejrzeć odnowione wnętrza. Można też pospacerować po zadbanym dziedzińcu mijając nadbudowane współcześnie fundamenty ośmiobocznej baszty, będące najstarszą zachowaną częścią zespołu pochodzącą jeszcze z czasów piastowskich.
Waldemar Szumny
Zamek w Sandomierzu. Widok z dziedzińca na katedrę. Fot. W. Szumny
Zamek w Sandomierzu. Widok ze wzgórza katedralnego. Fot. Wikimedia Commons / Stanisław Ludwiński
Zamek w Sandomierzu od strony dziedzińca. Fot. Wikimedia Commons