Zmarł właściciel firmy, która miała wymienić piece dla ROF. Co dalej?

KATEGORIA: SAMORZĄDY / 15 listopada 2021

Fot. Karol Woliński

Na terenie 10 samorządów zrzeszonych w ramach Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego, miała być realizowana wymiana starych nieefektywnych i nieekologicznych pieców grzewczych na nowoczesne kotły kondensacyjno-gazowe. Projekt jest jednak w zawieszeniu. Przedsiębiorca prowadzący firmę, która miała wymienić kotły, pod koniec października zmarł. Jego spadkobiercy na razie nie podjęli decyzji czy będą kontynuować projekt. Gdyby tak się nie stało, trzeba będzie liczyć się z wielomiesięcznymi opóźnieniami.

1300 „kopciuchów” do wymiany

W ramach projektu pn. Dostawa i montaż urządzeń grzewczych w ramach projektu „Wymiana źródeł ciepła na terenie ROF” kotły kondensacyjno-gazowe miały zostać zamontowane w gospodarstwach domowych leżących na terenie 10 gmin ROF: Boguchwały, Chmielnika, Czarnej, Głogowa Małopolskiego, Krasnego, Łańcuta, Miasta Łańcuta, Rzeszowa, Trzebowniska i Tyczyna.

Umowa z wykonawcą tego zadania - firmą z Krosna została podpisana w sierpniu tego roku. Jeszcze we wrześniu trwały nabory uzupełniające. Łącznie w ramach projektu planowano wymienić stare piece grzewcze na kotły w ponad 1300 budynkach jedno- i wielorodzinnych. Miało to zapewnić mieszkańcom dostęp do nowych ekologicznych źródeł ciepła i przyczynić się do poprawy jakości powietrza na terenie ROF.

- Najwięcej kotłów – po ponad 200 planowano wymienić w Rzeszowie, Boguchwale, Głogowie Małopolskim i Trzebownisku - mówi Damian Kosiarski, dyrektor Biura Stowarzyszenia Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego.

Firma odpowiedzialna za projekt zaczęła inwentaryzację i przygotowania do wykonania dokumentacji projektowych potrzebnych do wymiany pieca. Były plany, aby pierwsze kotły wymienić już w grudniu tego roku. Niestety końcem października przedsiębiorca prowadzący firmę zmarł i projekt został zawieszony. Szansą na jego kontynuację jest przejęcie zlecenia przez spadkobierców.

- Zgodnie z prawem, spadkobiercy mają dwa miesiące na podjęcie decyzji czy będą kontynuować projekt, termin ten mija w grudniu. Czekamy na ich stanowisko, liczmy że poznamy je szybciej - zaznacza dyrektor Biura ROF.

Jeżeli spadkobiercy zdecydowaliby realizować zamówienie, pierwsze piece były by montowane prawdopodobnie w przyszłym roku.

Mało czasu

Gdyby jednak stało się inaczej, ROF będzie musiał szukać nowej firmy, która zajmie się wymianą kotłów. A to może potrwać, przy dobrych wiatrach kilka miesięcy, przy złych, gdyby w przetargu wykonawcy odwoływali się od rozstrzygnięć, nawet rok. Czas w tym przypadku jest bardzo ważny. Projekt jest realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego 2014-2020.

- Czas na rozliczenie wszystkich inwestycji prowadzonych dzięki środkom z tego programu mija końcem 2023 roku i to jest termin ostateczny - podkreśla Damian Kosiarski.

Wymiana pieców w ramach programu realizowanego przez ROF była atrakcyjna pod kątem dofinansowania, które wynosiło 85 procent kosztów netto.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4