[POLITYKA] Koniec misji M. Bajdaka. „Będę śledził z uwagą co się dzieje w mieście”

Koniec misji M. Bajdaka. „Będę śledził z uwagą co się dzieje w mieście”

KATEGORIA: POLITYKA / 15 czerwca 2021

Wybór Konrada Fijołka na prezydenta Rzeszowa już w pierwszej turze powoli kończy tym samym misję Marka Bajdaka w rzeszowskim ratuszu. Powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego na pełniącego funkcję prezydenta Rzeszowa, sprawował władzę w Rzeszowie ponad 100 dni. Mimo tak krótkiego czasu w fotelu prezydenta, Marek Bajdak da się zapamiętać z kilku inicjatyw oraz niekiedy odważnych decyzji.

Przejął władzę po Ferencu

10 lutego 2021 roku wieloletni prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc ogłosił swoją rezygnację. To spowodowało automatycznie odwołanie jego zastępców – Marka Ustrobińskiego, Stanisława Sienki oraz Andrzeja Gutkowskiego. W związku z tym do czasu wyborów prezydenckich miastem miał rządzić powołany przez premiera tymczasowy prezydent. Został nim Marek Bajdak – dotychczasowy dyrektor w Wydziale Nieruchomości Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego, który został powołany na stanowisko pełniącego funkcję prezydenta Rzeszowa 25 lutego.

Marek Bajdak w dniu swojej nominacji zapowiadał, że jako pełniący funkcję prezydenta, bez odpowiedniego mandatu społecznego, będzie administrował ratuszem i nie podejmował decyzji, które mogą mieć duże skutki na wiele lat. Nie oznaczało to jednak, że nie będzie zajmował się sprawami, które wymagają pilnego załatwienia - tak było chociażby z Podkarpackim Centrum Lekkoatletycznym Resovia czy przygotowaniem wniosku o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID) dla budowy obwodnicy południowej Rzeszowa czy kwestią zagospodarowania terenów dworca PKS w Rzeszowie.

- To były moje priorytety i na tyle ile miałem czasu i możliwości udało się te kwestie popchnąć do przodu - mówi Marek Bajdak.

Przypomnijmy, że w przypadku PCL Resovia, najpierw tymczasowy prezydent doprowadził do pozyskania działek potrzebnych do realizacji inwestycji. Udało się również wspólnie z wojewodą Ewą Leniart uzyskać deklarację dofinansowania z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu i złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Jeżeli chodzi o południową obwodnicę, miasto za prezydenta Bajdaka złożyło wniosek o ZRID do wojewody podkarpackiego. W przypadku terenu dworca PKS Rzeszów, uzgodniono wspólnie kierunek dalszych działań w sprawie procedowania planu zagospodarowania w tym rejonie i pogodzenia interesów miasta oraz PKS-u.

Wiaduktem zajmie się nowy prezydent

Jak zaznacza Marek Bajdak kwestią, którą nie udało się załatwić za jego prezydentury była budowa wiaduktu pomiędzy ulicami Hoffmanowej i Wyspiańskiego. Temat ten ciągnie się w mieście od wielu lat, a realizacja tego połączenia staje się coraz bardziej pilna w związku z planowaną budową zaplecza technicznego dla Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej w rejonie stacji Rzeszów-Staroniwa. To zwiększy ruch kolejowy w centrum miasta, więc budowa przeprawy jest priorytetowa. Kluczowe jest w tym przypadku porozumienie z wojskiem, które dysponuje częścią terenu pod inwestycję.

- Skala tego przedsięwzięcia jest ogromna, to nie tylko wiadukt, ale też przebudowa całego układu komunikacyjnego. Nie dysponowałem zbyt dużą ilością czasu, dlatego zdecydowałem się skupić na kwestiach, w których dało się zrobić postępy oraz zajmować się bieżącymi problemami. Moim zdaniem nowy prezydent, aby ruszyć z tą inwestycją, powinien szukać kontaktów z ministrem obrony narodowej. Bez tego możemy mówić tylko o koncepcjach - zaznacza prezydent Marek Bajdak.

Wśród decyzji Marka Bajdaka jako prezydenta, można również wspomnieć o działaniach prowadzących ku powołaniu miejskiego architekta. Pomysł ten podchwycili w kampanii wyborczej kandydaci na prezydenta Rzeszowa. Także prezydent elekt Konrad Fijołek, na gorąco w czasie wieczoru wyborczego deklarował, że takie stanowisko powinno powstać w mieście.

Oprócz tego Marek Bajdak podjął również odważną decyzję o wstrzymaniu wydawania decyzji o warunkach zabudowy dla kilkunastu nowych inwestycji mieszkaniowych. Ta kwestia budziła w Rzeszowie duże kontrowersje za prezydentury Tadeusza Ferenca. Inną sprawą, w której ma swój udział Marek Bajdak, jest rozpoczęcie prac nad planem zagospodarowania terenów na prawym brzegu Wisłoka oraz ogłoszenie konkursu na urządzenie w tym rejonie terenów rekreacyjnych.

Powrót do Urzędu Wojewódzkiego

Poza niekiedy trudnymi i odważnymi decyzjami, prezydent Bajdak pełnił również funkcję reprezentacyjną. Można tu wymienić m.in. konferencje prasowe dotyczące organizacji w Rzeszowie jednego z etapów Tour de Pologne czy walki bokserskiej Łukasz Różański-Artur Szpilka. To również inne mniejsze aktywności jak wręczanie medali za wieloletnie pożycie małżeńskie. Decyzji o przyjęciu funkcji w rzeszowskim ratuszu nie żałuje.

- Gdybym miał możliwość jeszcze raz podejmować decyzję, to oczywiście postąpił bym tak samo i przyjął propozycję zostania pełniącym funkcję prezydenta. W czasie tych prawie czterech miesięcy pracy w ratuszu poznałem wielu ludzi, był to bardzo intensywny czas, przyniósł dużo satysfakcji i nauki, na pewno będę z dużą uwagą śledził co się dzieje w mieście – zapewnia Marek Bajdak.

Zaprzysiężenie Konrada Fijołka na nowego prezydenta Rzeszowa odbędzie się 21 czerwca. Po tym jak Marek Bajdak przekaże władzę w ręce nowego prezydenta, wróci do pracy w Wydziale Nieruchomości Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.

Karol Woliński