Kontrowersyjna zamiana. Zabytkowy kiosk za dwa lokale w centrum miasta
KATEGORIA: MIEJSCA / 30 sierpnia 2023
Zabytkowa trafika przy ul. Sokoła 2 w RzeszowieFot. Patryk Duszkiewicz/Wikimedia Commons
Rada Miasta Rzeszowa większością głosów klubu Rozwoju Rzeszowa zgodziła się na oddanie dwóch lokali użytkowych w ścisłym centrum miasta, w zamian za zabytkowy kiosk przy ul. Sokoła. Spora część radnych miała wątpliwości co do kształtu tej transakcji.
Kiosk za dwa lokale w centrum
Trafika – zabytkowy kiosk z charakterystycznym dachem, stojący aktualnie przy ul. Sokoła tuż pod ścianą budynku, na której widnieje namalowany plan Wiedemanna, to obiekt unikalny, bo trudno znaleźć podobny w jakimkolwiek innym mieście. Został przywieziony do Rzeszowa z Wiednia na początku XX wieku i pierwotnie stał po południowej stronie plebanii kościoła św. Wojciecha i św. Stanisława, a później w północnej części placu Farnego. W latach 30. zeszłego wieku przeniesiono go do obecnej lokalizacji.
Kiosk obecnie jest własnością prywatną, od dawna jest zamknięty i nie spełnia żadnej funkcji. Zmienić to chcą władze Rzeszowa, które zdecydowały się pozyskać trafikę, następnie ją odnowić i lepiej wyeksponować.
- To jedyny taki obiekt w Polsce, jeśli udałoby się go pozyskać, chcielibyśmy najpierw go odnowić, a potem postawić naprzeciwko kościoła Farnego, tak by był lepiej eksponowany - zaznaczała podczas wtorkowej sesji Rady Miasta wiceprezydent Rzeszowa Jolanta Kaźmierczak.
Pomysł dotyczący przejęcia trafiki nie wzbudził żadnej wątpliwości, dyskusyjne okazało się natomiast to w jaki sposób ratusz chce to zrobić. Transakcja ma polegać na tym, że miasto zyskuje zabytkowy kiosk wraz działką, na której obiekt stoi, a w zamian oddaje właścicielom trafiki dwa lokale użytkowe przy ul. Kościuszki w samym centrum Rzeszowa o łącznej powierzchni ok. 61 m kw.
Uchwała w tej sprawie była rozpatrywana podczas wtorkowej sesji Rady Miasta i od razu wzbudziła spore wątpliwości ze strony części radnych, tym bardziej, że Komisja Gospodarki Przestrzennej opiniująca projekt, zawnioskowała o zdjęcie go z porządku obrad.
- Oddajemy dwa lokale użytkowe przy prestiżowej ulicy, w zamian za kiosk o powierzchni 4 m kw., który i tak jest obiektem zabytkowym, uważam to za nieporozumienie. Mieszkańcy mogliby nam wskazać, że źle gospodarujemy majątkiem miasta - grzmiał radny PiS Jerzy Jęczmienionka.
Miasto nie straci?
Radny Jęczmienionka, apelował by skierować uchwałę do komisji i pomyśleć nad inną formą pozyskania obiektu. Podobnego zdania był także lider Koalicji Obywatelskiej Marcin Deręgowski.
- Nikt nie zaprzecza wartości historycznej tego obiektu. Spór dotyczy zamiany. Nie dawno zatrzymaliśmy sprzedaż mieszkań komunalnych, kolejka zmalała, zmieniła się mentalność ludzi. W związku z tym uważam, że teraz nie powinniśmy pozbywać się lokali użytkowych w centrum. Zaraz zgłoszą się inni najemcy, którzy będą też chcieli kupić nieruchomość - twierdził Deręgowski.
Wiceprezydent Kaźmierczak zdradziła, że obecni właściciele trafiki nie są zainteresowani sprzedażą obiektu, tylko wymianą, w ramach której przejmą lokale przy ul. Kościuszki. Radni Rozwoju Rzeszowa z kolei twierdzili, że miasto na wspomnianej wymianie nie straci.
- Sporządzone zostaną operaty szacunkowe, obie nieruchomości zostaną wycenione i jeżeli te lokale przy ul. Kościuszki zostaną wycenione wyżej niż trafika, to druga strona będzie musiała pokryć różnicę w kwotach - powiedział radny Witold Walawender.
Fijołek: to wyjątek
Do dyskusji włączył się prezydent Konrad Fijołek, który stwierdził, że trafika dla miasta ma ogromne znaczenie i w tym wypadku prosił radnych, by zrobili wyjątek w kwestii pozbycia się przez miasto lokali komunalnych.
- To będzie wyjątek, który potwierdza regułę czyli to, że nie chcemy sprzedawać naszych lokali. Trafika jest obiektem unikalnym, to perełka, których nie mamy za dużo na terenie miasta. Właściciele są związani z Rzeszowem, kochają nasze miasto, mają świadomość jaką wartość ma ten kiosk, biznesowo nie znaleźli na niego rozwiązania. My musimy się nim zająć - powiedział prezydent Rzeszowa.
- Dla mnie to jest nielogiczne, nieekonomiczne i nieracjonalne, obawiam się, że mieszkańcy oskarżą nas o działania na szkodę miasta - powtarzał Jerzy Jęczmienionka.
Dyskusja na temat pozyskania trafiki trwała dobrą godzinę. Obie strony sporu raczej pozostały na swoich stanowiskach. Radni przeszli do głosowania. Najpierw zajęto się wnioskiem o skierowanie uchwały do komisji i było on bardzo bliski przejścia, bo za i przeciw zagłosowało po 11 radnych. Według statutu Rady Miasta w takiej sytuacji wniosek nie uzyskał wymaganej większości i przepadł.
W głosowaniu nad całą uchwałą wynik był już inny. „Za” zagłosowało 10 radnych (wszyscy z Rozwoju Rzeszowa), przeciw było 8 radnych (7 z PiS i 1 z Rozwoju Rzeszowa). a 3 się wstrzymało (cały klub KO). To oznacza, że dyskusyjna wymiana nieruchomości może dojść do skutku.
Karol Woliński