Pierwsza wygrana Resovii w sezonie. Maciej Górski dał 3 punkty w Sosnowcu

KATEGORIA: SPORT / 13 sierpnia 2023

Fot. Paweł Golonka/źródło: wks-resovia.pl

Jedna bramka zdecydowała o wyniku sobotniego meczu pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec i Resovią Rzeszów. Lepsza okazała się drużyna „Pasiaków” a autorem zwycięskiego trafienia był napastnik Maciej Górski.

Do Sosnowca po zwycięstwo

Resovia Rzeszów i Zagłębie Sosnowiec po 3 kolejkach tego sezonu jeszcze nie zaznały smaku wygranej, więc sobotni mecz pomiędzy obiema ekipami był dobrą okazją, by w końcu zapisać na koncie 3 punkty.

Sobotni mecz pomiędzy Zagłębiem i Resovią był rozgrywany na nowoczesnym stadionie w Sosnowcu. Przez pierwsze 15 minut obie drużyny nie kreowały sytuacji. Po kwadransie jako pierwsi do głosu doszli gospodarze. Na strzał z dystansu zdecydował się Ukrainiec Olekij Bykov, ale w bramce Resovi pewnie zachował się Michał Gliwa. „Pasiaki” odpowiedziały groźnym uderzeniem Rafała Mikulca, które przeleciało tuż obok bramki Mateusza Kosa.

W pierwszej połowie żadna z drużyn nie zdobyła bramki, choć Zagłębie miało zdecydowaną przewagę w liczbie strzałów. Aktywni w ofensywie gospodarzy byli Kamil Biliński i Joel Valencia. Doświadczony napastnik kilka razy próbował zagrozić bramce Resovii, ale jego próby albo były niecelne, albo łatwo radził sobie z nimi Gliwa.

Dobra forma Górskiego

W drugą połowę mocniej weszła Resovia. W 48 minucie Maciej Górski ładnie zagrał piętą do wchodzącego w pole karne Radosława Bąka, pomocnik „Pasiaków” uderzył mocno z ostrego kąta, piłkę dobrze odbił Mateusz Kos.

W końcu w 61 minucie rzeszowianie wyszli na prowadzenie. Na prawej stronie ładnie włączył się w akcję Ukrainiec Volodymyr Zastavnyi i wrzucił w pole karne. Tam doszło do sporego „bilardu”, piłka odbiła się najpierw od Górskiego, potem nie dosięgnął jej Adrian Łyszczarz, ta trafiła do Radosława Kanacha, który zdecydował się na strzał, futbolówka odbiła się od jednego z obrońców i finalnie znów trafiła do Górskiego, a ten ładnie ją opanował i wpakował do siatki. To drugi mecz z rzędu Resovii, w którym napastnik Resovii zdobywa bramkę.

Do końca meczu wynik się nie zmienił. Zagłębie walczyło o wyrównanie, ale Resovia dobrze zamknęła dostęp do swojej bramki. „Pasiaki” rzez ostatnie kilka minut doliczonego czasu gry grali w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla obrońcy Gliba Bukhala.

Resovia dzięki zwycięstwu przesunęła się na 11 miejsce i ma 4 punkty. Zagłębie z 1 punktem zajmuje przedostatnią 17 pozycję.

Zagłębie Sosnowiec – Resovia 0:1 (0:0)

0:1, Maciej Górski (61)

Zagłębie: Mateusz Kos – Antonio Pavić, Ołeksyj Bykov, Dominik Jończy, Vedran Dalić (72. Marek Fábry), Patryk Caliński (82. Konrad Wrzesiński), Adrian Troc, Maksymilian Rozwandowicz, Sebastian Bonecki (63. Dean Guezen), Joel Valencia, Kamil Biliński.

Resovia: Michał Gliwa – Wołodymyr Zastawny, Kornel Osyra, Hlib Buchał, Dylan Lempereur – Radosław Bąk, Radosław Kanach, Rafał Mikulec, Adrian Łyszczarz (63. Marcin Urynowicz), Kamil Mazek (72. Jerzy Tomal) – Maciej Górski (88. Bartłomiej Ciepiela).

Żółte kartki: Vedran Dalić, Nikodem Zielonka – Hlib Buchał, Radosław Kanach, Kamil Mazek, Wołodymyr Zastawny.

Czerwona kartka: Hlib Buchał (za drugą żółtą)

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)

Widzów: 4313

Wokul

Fot. Paweł Golonka/źródło: wks-resovia.pl

Fot. Paweł Golonka/źródło: wks-resovia.pl

Fot. Paweł Golonka/źródło: wks-resovia.pl

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4