Radni koalicji bronią pomnika. PiS nie chce go burzyć, a zmienić wymowę

KATEGORIA: POLITYKA / 25 kwietnia 2023

Fot. Maciej Terpiński

Rada Miasta Rzeszowa głosami Koalicji Obywatelskiej i Rozwoju Rzeszowa przyjęła dwie uchwały w obronie Pomnika Czynu Rewolucyjnego. Przeciw głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości, ale podkreślali, że nie są za wyburzeniem monumentu, a jedynie zmianą jego wymowy - Takich propozycji w tych uchwałach zabrakło - mówił podczas sesji radny PiS Robert Kultys, który niedawno w rozmowie z nami przestawił swoją propozycję rozwiązania problemu z rzeszowskim Pomnikiem Czynu Rewolucyjnego.

Koalicja broni pomnika

Wygląda na to, że tym razem na poważnie ważą się losy Pomnika Czynu Rewolucyjnego, któremu grozi rozbiórka. Monument stoi na terenie należącym do zakonu ojców Bernardynów i jest w coraz gorszym stanie, dlatego początkiem roku został ogrodzony. Bernardyni deklarują, że w najbliższym czasie powinna w końcu zapaść jakaś decyzja co do jego przyszłości. A to nie jest takie proste, bo z jednej strony jest ustawa dekomunizacyjna i apele radnych województwa z PiS oraz środowisk kombatanckich, by wyburzyć obiekt. Z drugiej są władze miasta na czele z prezydentem Konradem Fijołkiem i spora grupa mieszkańców, którzy uznają, że pomnik jest symbolem miasta i musi pozostać przy rondzie Dmowskiego.

Do głosu obrońców pomnika dołączyli również rzeszowscy radni z Rozwoju Rzeszowa i Koalicji Obywatelskiej, co zapowiadali już w zeszłym tygodniu podczas konferencji prasowej. Wspierające prezydenta kluby przygotowały na wtorkową sesję Rady Miasta uchwały w sprawie zachowania monumentu. Pierwszą z nich prezentował szef Rozwoju Rzeszowa Tomasz Kamiński.

- Ta uchwała, to pokłosie dyskusji w zaciszu gabinetów z udziałem prezydenta i właścicieli działki. Wiemy, że rozmowy lubią ciszę, ale toczą się już kilka miesięcy i są sygnały, że porozumienia nie ma. Stoimy na stanowisku, że głos Rady Miasta jest ważny w tej sprawie. Bo wiemy co sadzą mieszkańcy, którzy chcą, by pomnik został odresturowany i nadal był symbolem miasta - twierdził wiceprzewodniczący Rady Miasta.

Uchwała Rozwoju Rzeszowa ma charakter intencyjny i wyznacza kierunki działania prezydenta w kwestii zachowania pomnika. Radni Koalicji Obywatelskiej z kolei przygotowali uchwałę wyrażającą zgodę na pozyskanie przez miasto działki przy rondzie Dmowskiego.

- To dodatkowy mandat dla prezydenta w rozmowach z zakonem, tak by jak najszybciej można było pozyskać pomnik i żeby jak najszybciej doprowadzić go do stanu, tak by służył mieszkańcom i nadal był utrwalonym symbolem miasta - stwierdził Marcin Deręgowski, szef klubu KO prezentując projekt.

Radni koalicji byli wspierani podczas sesji przez kilku mieszkańców, którzy włączyli się w akcję obrony pomnika.

PiS: a co ze zmianą wymowy?

Obie te uchwały nie spotkały się jednak z poparciem opozycyjnych radnych z Prawa i Sprawiedliwości, którzy mówili, że niekoniecznie są za tym by pomnik zdemontować, ale żeby zmienić jego wymowę, tak by nie podlegał przepisom ustawy dekomunizacyjnej.

- Szukajmy pomysłu i takiej formuły, by zgodnie z ustawą pomnik mógł zostać w naszej przestrzeni, bo stanowił ważny element urbanistyki centrum Rzeszowa - mówił Robert Kultys, dodając, że w obu uchwałach brakuje konkretnego pomysłu na zmianę wydźwięku ideologicznego tego rzeszowskiego pomnika.

- Tutaj w ogóle nie ma odniesienia do obowiązującego prawa w Polsce, tylko do sentymentów. Proponujecie przejęcie i odremontowanie pomnika, tak by nadal jaśniał wielkością walk rewolucyjnych. To nie jest wyjście - podkreślał Kultys.

W ostatnim czasie pojawiła się idea Partii Zielonych, by zmienić nazwę monumentu na „Pomnik Czynu Powstańczego”. Radny Kultys twierdził jednak, że to nie wystarczy, by doprowadzić do korekty jego symboliki. Zaznaczał też, że zdejmowanie rzeźb naruszy prawa autorskie, a nadbudowa pomnika jest nierealna.

Dlatego radny PiS przypomniał o swojej propozycji, aby przy pomniku zbudować memoriał na część wszystkich ofiar rewolucji, co jego zdaniem skutecznie zmieni jego symbolikę i dzięki temu nie będzie on podlegał pod ustawę dekomunizacyjną.

Poseł Buż skomentowany przez Andrzeja Deca

Na sesji swoją opinię w temacie pomnika wyraził również poseł Nowej Lewicy Wiesław Buż, który gorliwie bronił obecnej wymowy pomnika. Twierdził, że to hołd dla ciężkiej pracy robotników, chłopów, żołnierzy Wojska Polskiego i przemian społecznych po wojnie. Jego zdaniem chodziło też o upamiętnienie rozwoju gospodarczego regionu i miasta i nie widzi tam gloryfikacji komunizmu. Wspomniał też o składkach społecznych na jego budowę.

- Pamiętajcie, że na pomniku jest chłop, robotnik, żołnierz i bogini zwycięstwa, a to są odwieczne żywe postacie i nieodłączne symbole historii, kultury i dorobku oraz walki o wolności i demokrację. To są pradziadowie i ojcowie, kto przeciw nim podniesie rękę, może ją stracić - mówił patetycznym głosem poseł Wiesław Buż.

Na to stanowczo zareagował przewodniczący rady Andrzej Dec z KO, który starał się prostować historyczne wywody posła Lewicy.

- Mówienie, że chłop, robotnik, żołnierz obrazowani na tym pomniku, chcieli wprowadzenia w Polsce komunizmu, jest nieprawdą. Tak samo kwestie składek obywateli na budowę pomnika, określane czymś na kształt czynu społecznego. Ja pamiętam tamte czasy i jak to w zakładach pracy organizowano. Nie przesadzajmy - stwierdził przewodniczący Rady Miasta, dodając, że sam proponował jeszcze za prezydentury Andrzeja Szlachty swego rodzaju dopełnienie historii kontrowersyjnego pomnika.

- Wtedy prezydent Szlachta zdecydował, by powiesić na pomniku herb Rzeszowa, teraz możemy iść krok dalej, ale o tym jak to zrobić niech zdecydują specjaliści - stwierdził Dec.

Dyskusja nad obiema uchwałami nie trwała zbyt długo. W głosowaniu niespodzianki nie było, za głosowali wszyscy radni Rozwoju Rzeszowa i Koalicji Obywatelskiej. Przeciw był klub PiS.

Będzie plan zagospodarowania

To nie był ostatni akcent podczas sesji w sprawie Pomnika Czynu Rewolucyjnego bo radni rozpatrywali także uchwałę prezydenta Fijołka dotyczącą rozpoczęcia prac nad planem zagospodarowania terenu, na którym stoi betonowa budowla. Urzędnicy liczą, że uchwalenie takiego planu może być skuteczna bronią w walce o zachowanie pomnika, bo będzie to akt prawa miejscowego. Do tego w przypadku fiaska negocjacji z Bernardynami, plan ma dać podstawę do wywłaszczenia działki wraz monumentem.

Także i w przypadku tej uchwały, za rozpoczęciem prac nad planem głosowali tylko radni z KO i RR (11 osób). Przeciw było 6 radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4