Stal Rzeszów tylko remisuje w Chojnicach. Wynik ustalony w 5 minut

KATEGORIA: SPORT / 11 sierpnia 2022

Fot. stalrzeszow.pl

Stal Rzeszów zremisowała na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice 1-1 w meczu 5. kolejki Fortuna 1 Ligi. Dla podopiecznych Daniela Myśliwca to rozczarowujący wynik, bo z przebiegu meczu wynikało, że mieli więcej sytuacji od ostatniej w tabeli Chojniczanki, a muszą zadowolić się jedynie punktem.

Kolejny beniaminek

Stal Rzeszów po poniedziałkowej porażce z innym beniaminkiem Ruchem Chorzów w czwartek pojechała do Chojnic na mecz z miejscową Chojniczanką, która również awansowała w tym sezonie do Fortuna 1 Ligi.

Trener Stali Daniel Myśliwiec przed pojedynkiem z ostatnią w drużyną w tabeli dokonał aż 5 zmian w składzie w porównaniu do meczu z Ruchem Chorzów. Zmieniona została cała linia ataku, w której pojawili się Kacper Sadłocha, Damian Michalik i Kacper Piątek. W pomocy pojawił się Bartosz Wolski, a w bramce Przemysław Pęksa. Na ławce usiedli Małecki, Prokić Kłos, Olejarka i bramkarz Kaczorowski. Roszady mogły być podyktowane intensywnym okresem, jaki czeka zespół Myśliwca. Piłkarze Stali w siedem dni rozegrają aż trzy spotkania.

Piorunujący początek

Obie drużyny rozpoczęły mecz z bardzo ofensywnym nastawieniem. Już w pierwszej minucie świetną okazję dla Stali miał Krzysztof Danielewicz, który uderzył głową po wrzutce Michalika, piłkę na rzut rożny zdołał jednak wybić bramkarz gospodarzy Bartłomiej Neugebauer. Po dośrodkowaniu z kornera Głowackiego, głową nad bramką uderzał Michalik.

Odpowiedź drużyny z Chojnic była błyskawiczna. W 2 minucie z prawej strony piłkę dorzucił Kamil Mazek, a doświadczony napastnik Tomasz Mikołajczak uderzył głową nie do obrony. Zauważalna w tej sytuacji była bierna postawa obrońców Stali, którzy w ogóle nie starali się przeszkadzać snajperowi Chojniczanki w oddaniu strzału.

Jak szybko bramkę strzelili gospodarze, tak równie szybko odpowiedziała golem Stal Rzeszów. Minutę po golu Chojniczanki, piłkę w środku pola wyłuskał Bartłomiej Poczobut, futbolówka trafiła do Sadłochy, a ten bez zastanowienia mocno uderzył po ziemi zza pola karnego, nie dając szans bramkarzowi Chojniczanki.

Przewaga nie dała bramki

Po niesamowitych pierwszych 5 minutach meczu, gra się nieco uspokoiła, to Stal przeważała, próbowała długo utrzymywać się przy piłce i kreować sytuacje. Piątek zagrał na lewą stronę do podłączającego się Głowackiego, lewy obrońca wrzucił niską piłkę w pole karne, nerwowo zareagowali defensorzy Chojniczanki, finalnie do sytuacji doszedł Sadłocha, ale jego strzał głową wyłapał na linii bramkowej bramkarz. Kilka minut później nad bramką uderzał Poczobut.

Chojniczanka ograniczała się do przeszkadzania Stali oraz kontrataków, z których nie wiele wynikało. Szarpał pomocnik Filip Karbowy, z dystansu próbował Mikołajczak, ale Pęksa nie miał zbyt dużo do roboty.

Stal w końcówce mocniej przycisnęła Chojniczankę, zamykając rywala w okolicach pola karnego. Kapitalną sytuację w 36 minucie miał Krzysztof Danielewicz, który dobrze przyjął dogranie ze skrzydła od Michalika, nawinął obrońcę, i uderzył minimalnie obok długiego słupka. Jeszcze przed przerwą w obu drużynach doszło do zmian. W Chojniczance z boiska zszedł Filip Karbowy, a jego miejsce zajął Sam Van Huffel. W Stali kontuzjowanego środowego obrońcę Pawła Oleksego zmienił Krystian Wrona.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Nadal to Stal Rzeszów dyktowała warunki gry, Chojniczanka grała bardzo chaotycznie, gospodarze mieli ogromne problemy z zawiązaniem jakiejkolwiek składnej akcji.

Trener Myśliwiec zdecydował się na zmiany. Najpierw w 60 minucie na boisku pojawili się Prokić i Olejarka, zmieniając Piątka i Wolskiego. Kilka minut później na murawie zameldowali się też Małecki i Kłos zastępując Sadłochę i Michalika. Drugi z wprowadzonych rezerwowych mógł zaliczyć świetną asystę gdy w 73 minucie prostopadłą piłką uruchomił Olejarkę, młody pomocnik „Stalowców” w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy strzelił jednak obok bramki.

VAR uratował Stal

Mniej więcej w 75 minucie w końcu obudzili się goście, zaczęli mocniej presować obrońców Stali licząc na straty. To o mało nie przyniosło im prowadzenia, po jednej ze strat gości, z piłką w polu karnym znalazł się Van Huffel, jego strzał wyblokował Wolski, ale piłka znów wróciła do piłkarzy Chojniczanki, po długim zagraniu z lewej strony boiska, piłkę głową przedłużył wprowadzony z ławki Patryk Tuszyński, ta trafiła do obrońcy Marcina Grolika, który uderzył z woleja i pokonał Przemysława Pęksę.

W Chojnicach pachniało niespodzianką, bo gospodarze patrząc na przebieg meczu, wydawało się że nie zasługują na zwycięstwo. Ostatecznie bramka Grolika została nieuznana, sędzia Patryk Gryckiewicz po konsultacji z wozem VAR odgwizdał spalonego.

Drużyna z Rzeszowa w końcowych fragmentach starała się o zwycięską bramkę, trudno było jednak sforsować obronę podopiecznych Tomasza Kafarskiego.

Tym samym Stal zremisowała z ostatnią w tabeli Chojniczanką i znowu odnotowuje gorszy rezultat niż wskazywałby na to obraz gry. Podobnie było w ostatnim meczu przegranym z Ruchem Chorzów 2-3. Po czwartkowych zawodach „Stalowcy” muszą zadowolić się jedynie punktem. Kolejna szansa na 3 punkt już w niedzielę gdy do Rzeszowa przyjedzie ŁKS Łódź.

Chojniczanka Chojnice – Stal Rzeszów 1-1 (1-1)

1-0 Tomasz Mikołajczak – 3′

1-1 Kacper Sadłocha – 5′

Stal Rzeszów: Przemysław Pęksa – Dominik Marczuk, Łukasz Góra, Paweł Oleksy (41′ Krystian Wrona), Piotr Głowacki – Bartłomiej Poczobut, Krzysztof Danielewicz (60′ Dawid Olejarka) – Bartosz Wolski, Damian Michalik (68′ Wiktor Kłos), Kacper Sadłocha (68′ Patryk Małecki), Kacper Piątek (60′ Andreja Prokić)

Chojniczanka Chojnice: Bartosz Neugebauer – Mateusz Bartosiak, Damian Byrtek, Marcin Grolik, Michał Mikołajczyk – Kamil Mazek, Szymon Drewniak (46′ Paweł Czajkowski), Filip Karbowy (40′ Sam van Huffel), Bartłomiej Kalinkowski – Tomasz Mikołajczak, Szymon Skrzypczak (73′ Adam Ryczkowski)

Żółte kartki: Sam van Huffel 48., Damian Byrtek 49., Paweł Czajkowski 64., Patryk Tuszyński 82., Kamil Mazek 90+1. – Kacper Sadłocha 33., Łukasz Góra 73., Bartłomiej Poczobut 90+2.

Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń)

Karol Woliński