Rzeszowski aquapark ma mieć sporo atrakcji. I kosztować 250 mln zł

KATEGORIA: INWESTYCJE / 12 marca 2024

Wizualizacje: pracownia TKHolding/Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Kilka rodzajów basenów, zjeżdżalnie, wodne place zabaw, strefa saun – te i wiele innych atrakcji ma znaleźć się w rzeszowskim aquaparku, który za 13 mln zł zaprojektuje firma Schick Architekci. Sama budowa może kosztować aż 250 mln zł. Miasto liczy na pozyskanie zewnętrznych środków, ale to nie będzie łatwe. We wtorek poznaliśmy więcej szczegółów na temat tego przedsięwzięcia.

Fijołek: historyczny moment

Wizualizacje planowanego na osiedlu Staromieście aquaparku zaprezentowano podczas niedawnej konwencji wyborczej obecnego prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka, który w ten sposób chciał efektownie zacząć walkę o drugą kadencję w ratuszu. Oprócz ładnych obrazków i informacji, że wybrano firmę, która zaprojektuje park wodny, na konwencji nie padły jednak konkrety co do tego kiedy obiekt powstanie, jakie znajdą się w nim atrakcje i przede wszystkim ile ma kosztować budowa.

O tym dowiedzieliśmy się we wtorek (12 marca), podczas konferencji prasowej w rzeszowskim ratuszu.

- To historyczny i symboliczny moment w naszym mieście. Jest to projekt rozpoczynający nową erę w mieście, które zyskało strategiczną rolę w Europie, zatem najwyższy czas na to, byśmy realizowali i przygotowywali inwestycje i przedsięwzięcia o charakterze europejskim. Takich, które Polska i Europa będą nam zazdrościć - przekonywał prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, który podkreślał, że mieszkańcy czekają na tę atrakcję od wielu lat. - Pomału czynimy nasze marzenie realne – dodawał prezydent.

Projekt za 13 mln zł

Sporo do powiedzenia o planowanym aquaparku podczas konferencji miał wiceprezydent Rzeszowa Dariusz Urbanik, który odpowiada w mieście za inwestycje. Długo opowiadał on o przygotowaniu całego przedsięwzięcia – wyborze lokalizacji, wizytach studyjnych w innych miastach, gdzie funkcjonują parki wodne, wykonaniu studium wykonalności, które dało odpowiedź w jakim kształcie realizować obiekt, czy konsultacjach społecznych dotyczących tego jak powinien funkcjonować aquapark.

- Spłynęło do nas 2,6 tys. ankiet, to niesamowity wynik, osoby z innych miast odpowiedzialne za konsultacje społeczne były pod wrażeniem, że dostaliśmy taki odzew od mieszkańców - podkreślał Urbanik.

W końcu w 2022 roku udało się też ogłosić przetarg na wybór firmy, która zaprojektuje park wodny. Ratusz zdecydował się tutaj na specjalną procedurę jaką jest dialog konkurencyjny. Dzięki temu miasto w trakcie postępowania mogło poznać pomysły potencjalnych oferentów i analizować ich propozycje pod kątem własnych potrzeb.

- Dialog konkurencyjny dawał nam szerokie pole działania. To coś pomiędzy przetargiem na projekt, a konkursem architektonicznym - tłumaczył zastępca prezydenta.

Ratusz do dialogu zaprosił trzy firmy. Ostateczny wybór padł na ofertę firmy Schick Architekci. Przetarg został rozstrzygnięty w piątek 8 marca. Rzeszów zapłaci za projekt aquaparku niewiele ponad 13 mln zł. Była to najdroższa oferta w postępowaniu. Dwie pozostałe firmy proponowały 7,9 i 9,2 mln zł.

- Umowę powinniśmy podpisać w przyszłym tygodniu. Projektowanie potrwa 18 miesięcy. Budowa obiektu może potrwać od 1,5 roku do dwóch lat. To optymistyczna wersja przewidująca, że po drodze nic złego się nie wydarzy - mówił wiceprezydent Urbanik.

Fot. Karol Woliński

Jak ma wyglądać aquapark?

Rzeszowski aquapark ma stanąć na 6-hektarowej działce, pomiędzy ulicą Warszawską a Lubelską. Motywem przewodnim koncepcji architektonicznej są łany jako przedłużenie pól znajdujących się w północnej części terenu. Zaproponowana w koncepcji konstrukcja dachu da możliwość tego, że promienie słoneczne będą przedostawać się do aquaparku o każdej porze dnia, co pozwoli zaoszczędzić energię elektryczną.

Obsługa komunikacyjna parku wodnego ma odbywać się ul. Welca, która ma być rozbudowana. Wokół obiektu maja znajdować się parkingi, pas izolacyjny zieleni oraz farma fotowoltaiczna. Główne wejście zaplanowano od północy. Przy wejściu korytarze mają od razu prowadzić do dwóch stref – wodnej i saun. W środku obiektu znajdzie się zielone atrium wewnętrzne.

Sam aquapark ma składać się z kilku stref z różnymi atrakcjami. Najwięcej z nich znajdzie się w wewnętrznej strefie basenowej. Będzie tam pływalnia sportowa wraz z małym basenem rozgrzewkowym, do tego baseny rekreacyjne i dziecięce, wanny borowinowe oraz całkowita nowość czyli wodeon.

- Wodeon to rozwiązanie zastrzeżone przez projektanta aquaparku prawami autorskimi. To strefa odizolowana od strefy basenowej, w której można się zrelaksować. Będzie można go wynająć na różne wydarzenia, na przykład urodziny. To będzie też forma zarabiania na tym obiekcie - twierdził wiceprezydent Urbanik.

Do tego koncepcja zawiera kilka rodzajów zjeżdżalni wodnych. Najdłuższa ma mieć 20 metrów. Przewidziano też szeroki wybór saun, w tym ogród saunowy. Będzie też spa, siłownie oraz baseny zewnętrzne. Tam zaplanowano duży basen rekreacyjny, wodny plac zabaw, brodzik czy leniwą rzeczkę.

W aquaparku przewidziano również miejsce na edubox czyli centrum edukacyjne służące do nauki przez zabawę oraz kidsclub, gdzie rodzice chcący skorzystać z basenów będą mogli zostawić swoje dzieci pod opieką animatorów.

Budowa ma kosztować 250 mln zł

Koszt budowy rzeszowskiego aquaparku oszacowano na 250 mln zł. Patrząc na budżet Rzeszowa, to ogromna kwota. Miasto liczy, że na realizację parku wodnego uda się pozyskać dofinansowanie zewnętrzne. To może być trudne, bo nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej nie przewiduje wspierania tego typu inwestycji.

- Na razie UE nie ma funduszy na baseny czy aquaparki. Polityka unijna jednak się zmienia, coraz częściej mówi się o inwestycjach w dobrostan, w człowieka i jego komfort. Liczymy, że w kolejnych perspektywach unijnych pojawi się furtka, by na część rozwiązań, na przykład energetycznych, dało się uzyskać pieniądze – twierdził prezydent Fijołek.

Miasto w najbliższym czasie ma powołać spółkę celową, która ma zająć się dalszym procesem inwestycyjnym, finansowaniem oraz w prowadzeniem całego przedsięwzięcia. Jak zapowiadał prezydent Fijołek, plan jest taki, by po wybudowaniu aquaparku, przynajmniej nie dopłacać do jego działalności.

- Dbamy o to by było jak najwięcej dochodowych elementów, stąd pomysł na wynajem przestrzeni pod eventy. Chcemy bazować na karnetach, które zaoferujemy pracownikom światowych firm lotniczych, które u nas funkcjonują. Sytuacja międzynarodowa, w której jako Rzeszów się znaleźliśmy, wymusiła też pewną korektę naszych analiz. Na przykład pod kątem sprzedaży karnetów tym wszystkim, którzy będą logistycznie zabezpieczać proces odbudowy Ukrainy - mówił prezydent Rzeszowa.

Karol Woliński

Prezentacja: Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4