Projekt ustawy „W obronie chrześcijan”. Solidarna Polska zbiera podpisy

KATEGORIA: POLITYKA / 11 lipca 2022

Fot. Paweł Bialic

Na Podkarpaciu rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „W obronie chrześcijan”. Projekt przygotowali politycy Solidarnej Polski. Nowe prawo ma mocniej niż obecnie chronić wyznawców chrześcijaństwa przed obrazą uczuć religijnych oraz zakłócaniem ceremonii religijnych.

O projekcie i zbiórce podpisów „ziobryści” poinformowali w poniedziałek (11 lipca) na specjalnej konferencji przed Urzędem Marszałkowskim w Rzeszowie. Wzięli w niej udział parlamentarzyści i samorządowcy Solidarnej Polski z Podkarpacia.

- Wolność religijna jest jednym z podstawowych praw obywatelskich, prowadzi ona bowiem dla osób wierzących do zbawienia. Niestety to prawo obywatelskie w tej chwili jest wyjątkowo ograniczane. Chrześcijanie spotykają się z aktami dyskryminacji, agresji, ataków. W Rzeszowie i w wielu miejscach na Podkarpaciu mieliśmy do czynienia z atakami na kościoły, z niszczeniem miejsc świętych i w związku z tym musimy zadbać o to podstawowe prawo obywatelskie. Musimy wziąć w obronę chrześcijan przed bezprawnymi atakami, przed naruszaniem ich wolności religijnych – dowodził rzeszowski poseł Solidarnej Polski i wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

Fot. Paweł Bialic

Jak dowodził wiceminister, do biur poselskich i samorządowych zgłaszali się „przerażeni obywatele” twierdząc, że nie mogą się spokojnie modlić, wyznawać swojej wiary, tymczasem Polska tradycyjnie jest oazą wolności.

Według polityków Solidarnej Polski obecne przepisy Kodeksu karnego dotyczące obrazy uczuć religijnych i zakłócania ceremonii związanych z wiarą są nieprecyzyjne, rozmywają odpowiedzialność lub nie obejmują niektórych nagannych zachowań. Osobie, która zakłóca nabożeństwo trzeba udowodnić, że czyniła to „złośliwie”. To zdaniem polityków Solidarnej Polski powoduje bezkarność za takie przestępstwo.

Zgodnie z projektem ta przesłanka zostanie wykreślona z art. 195 Kodeksu karnego. Według wnioskodawców osoby takie często tłumaczyły się bowiem, że prezentują swój światopogląd, a nie złośliwie i tego powodu nie były skazywane przez sądy.

Jak wynika z raportu przygotowanego na zlecenie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, tylko w 2019 r. doszło w Polsce do 64 przypadków naruszenia prawa do wolności sumienia i wyznania wśród chrześcijan. „Kierowane wobec duchownych akty agresji kończyły się pobiciem, a ośmieszanie, parodiowanie i dyskryminowanie chrześcijan w przestrzeni publicznej (tak w rzeczywistości jak i w Internecie) stało się niemal powszednie” – podaje raport.

Fot. Paweł Bialic

Stąd propozycja zmiany brzmienia artykułów 195 i 196 Kodeksu karnego na: „Kto przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2” oraz „Kto publicznie lży lub wyszydza kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej, jego dogmaty lub obrzędy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Takim samym karom podlegałyby osoby, które przeszkadzają pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym oraz publicznie znieważają przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych.

- Chcemy żeby obrzędy i dogmaty religijne były objęte ochroną, nie może być tak, że bezkarnym jest naklejanie wizerunku Matki Bożej na toalecie. Dość poniżania chrześcijan! Dość poniżania wiernych! Ta ustawa jest pro-obywatelska, ona nie jest przeciwko nikomu. Myślę, że pod nią będą się podpisywać również wyznawcy innych religii. Zachęcamy wyznawców judaizmu, wyznawców innych religii, którzy ufam w to, że są za wolnością religijną, są za ochroną naszych podstawowych wartości, na których Polska rosła przez wieki, dlatego też idziemy z tym projektem – stwierdził Marcin Warchoł.

Fot. Paweł Bialic

- Kościoły zawsze były oazą spokoju, a dziś niestety dochodzi do tego, że kościoły są plugawione, pojawiają się na nich obrzydliwe napisy, są przerywane msze święte. Statystyki to potwierdzają, mamy 1400 procent ataków więcej na chrześcijan w ostatnich latach, niż miało to miejsce wcześniej. W latach 2009-15 było 163 takie sprawy, w tej chwili jest to aż 2435. Gigantyczna skala agresji. Agresja słowna rodzi agresje fizyczną i niestety mamy do czynienia z takimi haniebnymi wyrokami, jak np. nawoływanie do zabójstwa arcybiskupa Jędraszewskiego nie jest przestępstwem. Można kogoś bezkarnie pobić tylko dlatego, że broni życia nienarodzonego. Można stracić pracę, jak pracownik Ikei tylko dlatego, że broni się swoich poglądów religijnych. Minister spraw wewnętrznych Finlandii została oskarżona o to, że przypomniała o biblijnej zasadzie, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. W Hiszpanii ludzie trafiają do więzień za to, że się modlą pod klinikami aborcyjnymi – stwierdził wiceminister.

Do Kodeksu karnego ma być też dodany art. 27a. o treści „Nie popełnia przestępstwa, kto wyraża przekonanie, ocenę lub opinię, związane z wyznawaną religią głoszoną przez kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej, jeżeli nie stanowi to czynu zabronionego przeciwko wolności sumienia i wyznania lub publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa lub pochwały jego popełnienia”. Ma to na przykład chronić tych, którzy modlą się pod klinikami aborcyjnymi.

Działacze Solidarnej Polski chcą zebrać pod projektem wymagane 100 tys. podpisów w ciągu trzech miesięcy. Jak twierdzą, zebrali już kilka tysięcy podpisów. Tylko w niedzielę na Jasnej Górze zebrali ich 3800.

Szczegóły projektu i zbiórki na stronie: www.wobroniechrzescijan.pl.

Red.

Fot. Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4