Przedstawili kandydatów i kusili wyborców. Ludowcy spotkali się w Rzeszowie

KATEGORIA: POLITYKA / 2 września 2023

Władysława Kosiniaka-Kamysza, lider ludowców.
Fot. Maciej Terpiński

Polskie Stronnictwo Ludowe przedstawiło swoich kandydatów do Sejmu na Podkarpaciu. Stało się to przy okazji wojewódzkiej konwencji wyborczej w Rzeszowie z udziałem lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Walczymy o trzeci wynik, znamy swoje możliwości, jesteśmy gotowi do wzięcia odpowiedzialności za Polskę - deklarował lider ludowców.

Kosiniak na prezentacji

PSL startuje w zbliżających się wyborach razem z Polską 2050 Szymona Hołowni w ramach koalicji pod nazwą Trzecia Droga. Obie partie po połowie podzieliły się miejscami na listach w obu okręgach wyborczych na Podkarpaciu. Kandydatów PL2050 poznaliśmy w zeszłym tygodniu.

Ludowcy swoich wybrańców na listach pokazali w piątek 1 września i zrobili to bardziej efektownie niż koalicjant, bo podczas wojewódzkiej konwencji wyborczej z udziałem lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. W czasie konwencji miała zostać zaprezentowana również kandydatka PSL do Senatu w okręgu 54 (Stalowa Wola-Tarnobrzeg) Małgorzata Zych, ale w drodze na wydarzenie dowiedziała się, że jednak ludowcy nie popierają jej kandydatury z ich listy. TUTAJ znajdziesz szersze wyjaśnienie całej sytuacji.

A co do powiedzenia w Rzeszowie miał lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz? Na początku mówił zaczął historycznie, odnosząc się do rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, a także nieco współcześnie mówiąc o zbliżającej się beatyfikacji rodziny Ulmów z Markowej.

Priorytety dla rolników

Były wicepremier w rządzie PO-PSL, w swoim wystąpieniu powiedział w końcu także o kluczowych postulatach z jakimi PSL chce w koalicji z Polską 2050 iść do wyborów na Podkarpaciu. Odniósł się m.in. do kwestii bezpieczeństwa.

- Musimy wyciągnąć nauczkę z historii. Żeby Polska była bezpieczna na pierwszym miejscu musi być wspólnota narodowa, lepsze sojusze niż w 1939 roku. Musimy mieć lepszą pozycję w NATO i Unii Europejskiej. Armia musi być zmodernizowana i apolityczna - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Na konwencji PSL nie mogło oczywiście zabraknąć tematu rolnictwa. Władysław Kosiniak-Kamysz mówił głównie o temacie niekontrolowanego transportu zboża z Ukrainy i wskazywał, że embargo na produkty rolne ze wchodu, które obowiązuje tylko do 15 września, powinno być wydłużone i obejmować więcej produktów.

- Dzisiaj embargo obejmuje pszenicę, kukurydze, słonecznik i rzepak, to nie wystarcza, trzeba to rozszerzyć na owoce miękkie, jaja, miód - mówił Kosiniak-Kamysz, dodając, że priorytetami dla wsi powinno być zatrzymanie niekontrolowanego transport żywności, zadośćuczynienie tym, którzy ponieśli straty, oraz wspierać najaktywniejszych rolników.

Rzeszów po nagrodę Nobla

Oprócz tego prezes PSL kusił wyborców obietnicami wyższych pensji dla nauczycieli, czy poprawą sytuacji w ochronie zdrowia. Podobnie jak politycy innych partii opozycyjnych zapewniał, że jeśli tylko dojdą do władzy, to sięgną po środki z Krajowego Planu Odbudowy. Kosiniak-Kamysz „puszczał też oko” do mieszkańców Rzeszowa odnosząc się oczywiście do pomocy jakiej w mieście udziela się uchodźcom z ogarniętej wojną Ukrainy.

- Polska zasługuje na pokojową nagrodę Nobla, a jeśli ktoś tą nagrodę miałby kiedyś odbierać, to w pierwszej kolejności powinni to być mieszkańcy Rzeszowa i Podkarpacia – województwa, które bardzo blisko konfliktu nadal funkcjonuje- zaznaczał Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef ludowców nie zapomniał o swoich kandydatach w regionie. Wójta gminy Świlcza Adama Dziedzica, który jest liderem rzeszowskiej listy do Sejmu nazwał dobrym gospodarzem, a radnego Sejmiku Województwa Dariusza Sobieraja, który dostał dwójkę w okręgu nr 22, ekspertem od „pozszywania Polski” z racji tego, że z zawodu jest lekarzem.

Po wystąpieniu Władysława Kosiniaka-Kamysza, ludowcy najpierw zaserwowali gościom koncert kwartetu smyczkowego. Potem film kampanijny z podkładem piosenki „Szczęśliwej Polski już Czas”, w wykonaniu Jerzego Kryszaka, podczas którego pokazywały się tylko nagłówki informacji prasowych krytykujących rządy PiS.

Nie ma Kasprzaka

W końcu doszło do prezentacji kandydatów PSL. W okręgu nr 22 było ich 11, pozostałą połowę miejsc w rozdaniu zajęli ludzie Szymona Hołowni. Zaskoczeniem jest fakt, że na liście zabrakło obecnego posła PSL Mieczysława Kasprzaka. Oprócz wspomnianego już radnego Dariusza Sobieraja o głosy dla PSL walczyć mają m.in. starosta przemyski Jan Pączek czy burmistrz Cieszanowa Zdzisław Zadworny.

W okręgu rzeszowskim Polskie Stronnictwo Ludowe ma 15 kandydatów, czyli również połowę listy. Jej liderem będzie wymieniony już szef podkarpackiego PSL i wójt gminy Świlcza Adam Dziedzic.

Oprócz Dziedzica, na liście znaleźli się m.in. burmistrz Pilzna Ewa Gołębiowska starosta mielecki Stanisław Lonczak, czy wójt Gorzyc Leszek Surdyka.

Poniżej wszyscy kandydaci PSL do Sejmu na Podkarpaciu.

Okręg nr 23 (Rzeszów-Tarnobrzeg)

; (1.) Adam Dziedzic; (4.) Ewa Gołębiowska; (6.) Stanisław Lonczak ; (8). Maria Golenia ; (10.) Zbigniew Trębacz ; (12.) Sławomir Kowal ; (14.) Błażej Borowiec ; (16.) Daniel Wójcik ; (18.) Krzysztof Kosiński ; (20.) Magdalena Burghardt ; (22.) Anna Gniewek-Maria ; (24.) Barbara Zych ; (26.) Marta Utnicka ; (28.) Maria Świniuch ; (30.) Leszek Surdy.

Okręg nr 22 (Krosno-Przemyśl)

(2.) Dariusz Sobieraj ; (4.) Jan Pączek ; (6.) Jan Urban ; (8.) Grażyna Borek ; (10.) Honorata Teleg; (12.) Irena Łomańska ; (14.) Krzysztof Sawiński ; (16.) Marek Sokół.; (18.) Ernest Dąbrowski; (20.) Alina Radecka; (22.) Zdzisław Zadworny.

Karol Woliński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

Fot. Maciej Terpiński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4