Minister Ziobro w Rzeszowie. Z poparciem dla marszałek Kurowskiej

KATEGORIA: POLITYKA / 6 maja 2019

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, członek zarządu województwa podkarpackiego Maria Kurowska i senator Mieczysław Golba
Fot. Materiały prasowe

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro pojawił się w poniedziałek na konferencji zorganizowanej w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie. W jej trakcie wsparł kandydaturę Marii Kurowskiej, członka zarządu województwa podkarpackiego. Kurowska startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z 9 miejsca na podkarpackiej liście PiS. Maria Kurowska należy do Solidarnej Polski – partii Zbigniewa Ziobry, wchodzącej w skład obecnej koalicji rządowej Zjednoczonej Prawicy. W poprzedniej kadencji samorządu województwa Kurowska była wicemarszałkiem, wcześniej m.in. pełniła funkcję burmistrza Jasła.

- Parlament Europejski jest ważnym miejscem, w którym toczy się debata ważna dla Polski i potrzebujemy tam ludzi, który w sposób kompetentny, sprawny i z odwagą będą mogli dbać o nasze interesy: Polski oraz ziemi podkarpackiej - stwierdził Zbigniew Ziobro. - Taką osobą jest z pewnością pani marszałek Maria Kurowska i dlatego przyjechałem aby ją wspierać, prosić i namawiać mieszkańców Podkarpacia, aby właśnie na miejsce nr 9 zechcieli oddać swój głos.

Minister Ziobro dodał, że dziewiąte miejsce na liście PiS jest „najlepsze”. - Jestem tym szczególnie zainteresowany, by w Parlamencie Europejskim znalazły się osoby znające problematykę związaną ze sferą funkcjonowania sprawiedliwości bo tam toczą się też boje i debaty o to czy uda się zreformować polskie sądownictwo. I mogę zapewnić, że moja wieloletnia współpraca z panią Marią Kurowską w pełni utwierdza mnie w przekonaniu, że będzie znakomitym ambasadorem naszych spraw, również spraw związanych z zasadnością reformy sądownictwa, którą chcemy i musimy dokończyć - dodał szef resortu sprawiedliwości. Zdaniem Ziobry Kurowska jako doświadczony samorządowiec będzie też zabiegać o wsparcie dla funduszy europejskich, by gwarantować szybszy wzrost gospodarczy i poziom życia na Podkarpaciu.

Maria Kurowska dziękując za poparcie Zbigniewowi Ziobrze przedstawiła swój 5-punktowy program. - Punkt pierwszy: wodociągi i kanalizacja dla miejscowości wiejskich, również budowa zbiornika Myscowa – Kąty. Punkt drugi: remonty i budowa dróg i chodników. Punkt trzeci: godna praca dla młodych. Punkt czwarty: wsparcie dla seniorów. Punkt piąty: wsparcie dla rolnictwa ekologicznego i turystyki - wyliczała Kurowska. - To działania, które trzeba wspierać środkami z Unii Europejskiej.

Kandydatka zaznaczyła też, że chciałaby, by Unia Europejska wspierała „nasze potrzeby i działania”, a nie jak słyszy od ludzi w terenie „bujała w obłokach”, ponieważ nasz region wciąż w rankingach jest daleko za tym najbardziej rozwiniętymi.

- Moją siłą jest doświadczenie, wiedza i determinacja - zaznaczyła Kurowska dodając, że opowiada się za „Europą ojczyzn, Europą narodów”.

Wizyta w Rzeszowie szefa resortu sprawiedliwości była też oczywiście okazją do bieżących komentarzy związanych m.in. z wymiarem sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro odniósł się do sondażu, według którego aż 57 proc. badanych nie wierzy, że polscy sędziowie orzekają niezależnie.

- Wszystkie badania na przestrzeni ostatnich lat, które znam wskazują, że Polacy bardzo nisko oceniają sądownictwo i bardzo krytycznie wyrażają swój stosunek do sądów - zauważył minister sprawiedliwości. - Sondaż jest prawdziwy ale wnioski jakie z niego wyciągają są zupełnie odmienne o tych, które usiłuje narzucić „Iustitia” oraz środowiska „nadzwyczajnej kasty”, i tych wszystkich, którzy starają się walczyć z polskim rządem który chce przywrócić sądownictwo polskiemu społeczeństwu.

Minister sprawiedliwości odpowiedział też na pytanie dotyczące tzw. afery podkarpackiej i obecnego w mediach wątku związanego z osobą marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i 4 tys. nagrań z agencji towarzyskich.

- Czytam ze zdumieniem w mediach, że polska prokuratura dysponuje materiałami nagrań z agencji towarzyskich, i to nagrań, które miałyby negatywnym świetle przedstawiać jakoby marszałka Kuchcińskiego. Chciałbym tu jasno powiedzieć – to są kłamstwa. Po pierwsze kłamstwem jest to, że prokuratura dysponuje jakimikolwiek nagraniami, albo polska policja, że takie nagrania zostały zabezpieczone i są gdzieś przechowywane w polskiej prokuraturze lub policji. Nie ma takich nagrań i nigdy nie było w tym śledztwie. Więc informacje, które są powtarzane w mediach, że te nagrania są i to jeszcze co z nich wynika są kompletnym kłamstwem i proszę nie dajcie się nabierać - wyjaśniał Zbigniew Ziobro.

Zdaniem ministra w życiu publicznym są też ludzie, którzy w złej wierze wykorzystują pewne tematy po to by „niszczyć czyjąś reputację i dobre imię”. - Polska prokuratura nie ma żadnych dowodów, które potwierdzałyby te historie, o których mogę czytać w polskich mediach, a czytam tam, że te informacje pochodzą z polskiej prokuratury - dodawał Ziobro. - I naprawdę to jest wielka manipulacja. Takich nagrań – mam to na piśmie ze strony prokuratorów prowadzących te śledztwa – nigdy nie było i nigdy nie zostały zabezpieczone.

W trakcie wizyty w stolicy Podkarpacia Zbigniew Ziobro jako prokurator generalny spotkał się też z miejscowymi prokuratorami.

Krzysztof Kuchta

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4