Politycy w piątek podsumowali kampanię. Teraz zdecydują wyborcy

KATEGORIA: POLITYKA / 11 października 2019

Fot. Paweł Bialic

O północy z piątku na sobotę rozpoczyna się cisza wyborcza. Dlatego ostatni dzień kampanii wyborczej to także szansa „last minute” na pozyskanie dodatkowych głosów, które mogą przeważyć wynik wyborów oraz czas na podsumowanie kończącej się już rywalizacji wyborczej. W piątek, 11 października na dwa dni przed wyborami parlamentarnymi, w których Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów, przedstawiciele praktycznie wszystkich komitetów opanowali centrum Rzeszowa, aby ten ostatni raz zaprezentować się wyborcom.

PiS podsumowuje 4-letnią kadencję

W piątek w Rzeszowie Krzysztof Sobolewski, który jest liderem rzeszowskiej listy PiS, wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, kandydującą z drugiego miejsca tej listy oraz marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl, podsumowali mijającą kampanię. Zachęcali do udziału w wyborach, mówili także o osiągnięciach obecnego rządu w kwestiach społecznych, czy też tych związanych z rozwojem infrastruktury. Wojewoda Ewa Leniart wymieniła m.in. program Rodzina 500 Plus, w ramach którego od 2016 roku do podkarpackich rodzin trafiło około 6 mld zł. Oprócz tego Ewa Leniart mówiła również o rozbudowie infrastruktury drogowej w województwie, wskazując na środki z Funduszu Dróg Samorządowych czy pieniądze przekazane w ramach pomocy związanej z klęskami żywiołowymi.

- To wszystko daje realny dowód tego, iż możemy i umiemy skutecznie rządzić i realizować obietnice, ale także wychodzić na przeciw oczekiwaniom mieszkańców naszego województwa i kraju - mówiła wojewoda Ewa Leniart, zwracając uwagę również na uruchomienie funduszu autobusowego, mającego przywracać połączenia lokalne. Zdaniem wojewody, ten fundusz to przykład skutecznej realizacji działań związanych z potrzebami zgłaszanymi przez mieszkańców Podkarpacia.

Marszałek Władysław Ortyl, podobnie jak wojewoda, mówił o infrastrukturze drogowej, a konkretnie o realizacji drogi ekspresowej S19, która jego zdaniem jest fundamentalną inwestycją dla rozwoju całego regionu. Władysław Ortyl przypominał m.in. ostatnie postępy jeżeli chodzi o realizację odcinka Rzeszów-Babica, w sprawie którego niedawno ogłoszono przetarg.

KO skarży się, że PiS przypisuje sobie ich zasługi. Poncyljusz o „sprężynach” rozwoju Podkarpacia

Temat drogi ekspresowej S19 i innych połączeń drogowych zdominował również konferencję prasową kandydatów Koalicji Obywatelskiej. Poseł Zdzisław Gawlik, który startuje z drugiego miejsca na liście KO mówił, że politycy PiS zbyt łatwo przypisują sobie zasługi jeżeli chodzi realizację tego połączenia drogowego.

- My zewsząd słyszymy, że droga S19 narodziła się w 2006 roku i dopiero po ostatnim objęciu władzy przez PiS rozpoczęto działania związane jej realizacją. Przedstawiamy dowody na to, że jest to kolejne niedomówienie, by nie powiedzieć kłamstwo i jednocześnie chcemy podkreślić, że drogi tego typu nie da się wybudować w krótkim czasie, bo realizacja takich inwestycji trwa wiele lat - powiedział Zdzisław Gawlik, a na dowód swoich słów przedstawił uchwały Sejmiku Województwa Podkarpackiego z 2000 roku, kiedy to S19 znalazła się w strategii rozwoju województwa.

Natomiast Teresa Kubas-Hul wskazywała na to, że droga S19 została wpisana do Wieloletniego Programu Dróg Krajowych jeszcze za czasów rządu Ewy Kopacz z Platformy Obywatelskiej. Kandydatka KO zarzucała również, że za rządów PiS wybudowano mniej dróg krajowych, dróg ekspresowych i autostrad, niż w ostatniej kadencji, kiedy rządziła koalicja PO-PSL. Kandydaci KO zapowiedzieli także plany na przyszłość jeżeli chodzi o rozwój infrastruktury na Podkarpaciu. Wśród najważniejszych inwestycji do zrealizowania Teresa Kubas-Hul wymieniła budowę drogi ekspresowej Rzeszów-Radom oraz budowę Południowej Obwodnicy Miasta Rzeszowa. Podczas konferencji prasowej, w której udział wzięli także pozostali kandydaci KO: poseł Krystyna Skowrońska, Marcin Jurzysta oraz Józef Gdański, dokonano bilansu kampanii wyborczej. Zdaniem Zdzisława Gawlika lista wyborcza Koalicji Obywatelskiej to drużyna, która ma przekonać wyborców żeby zagłosowali na kandydatów KO w najbliższą niedzielę.

Paweł Poncyljusz, kandydat do sejmu RP z list KO
Fot. Karol Woliński

Oddzielną konferencję prasową zorganizował w piątek Paweł Poncyljusz czyli „jedynka” na liście KO w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim. Kandydat, który ostatecznie zastąpił na liście Koalicji Obywatelskiej prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, wskazał na jak sam określił „sprężyny” rozwoju regionu na przyszłość. Wśród nich Poncyljusz wymienił konieczność postawienia na rozwój firm, szczególnie rodzimych w przemyśle lotniczym oraz tych zajmujących się precyzyjną obróbką mechaniczną. Drugim mocnym elementem rozwojowym Podkarpacia na następne lata zdaniem Pawła Poncyljusza jest turystyka.

Kosiniak-Kamysz w Rzeszowie. Braun: „Jacek Kurski to przestępca”

Do Rzeszowa w ostatni dzień kampanii wyborczej przyjechał również Władysław Kosinak-Kamysz – lider Koalicji Polskiej czyli wspólnego projektu politycznego Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz ugrupowania Kukiz’15. Minister pracy i polityki społecznej w rządzie PO-PSL wraz z „jedynkami” w podkarpackich okręgach wyborczych czyli wicemarszałkiem Sejmu Stanisławem Tyszką i posłem Mieczysławem Kasprzakiem oraz innymi kandydatami, dokonał podsumowania kampani wyborczej. Była zatem mowa o postulatach wyborczych Koalicji Polskiej czyli emeryturze bez podatku, dobrowolnym ZUS-ie dla przedsiębiorców, czy podniesieniu kwoty wolnej od podatku. Stanisław Tyszka zwrócił się również do wyborców, którzy oddali głos na Pawła Kukiza w wyborach prezydenckich w 2015 roku oraz później na Kukiz’15 w kolejnych wyborach.

- Apeluję do wszystkich wyborców, którzy głosowali na Pawła Kukiza w wyborach prezydenckich, oraz na Kukiz’15 w wyborach parlamentarnych, samorządowych i eurowyborach, aby zagłosowali na Koalicję Polską. Dzięki temu będziemy w stanie obudzić się nowej rzeczywistości politycznej, w której Koalicja Polska odegra kluczową rolę na scenie politycznej - mówił Stanisław Tyszka.

Kampanię wyborczą do parlamentu podsumowali również kandydaci Konfederacji Wolność i Niepodległość. Grzegorz Braun, czyli „jedynka” listy wyborczej Konfederacji w Rzeszowie, mówił przede wszystkim o braku informowania o działaniach jego komitetu wyborczego ze strony ogólnopolskich mediów, wskazując głównie na TVP.

- Telewizja Polska zabrnęła w swoje kłamstwa tak głęboko, że za pieniądze podatnika po raz kolejny w tym ostatnim tygodniu wyborczym musiała przepraszać opinię publiczną i poszkodowany komitet Konfederacja. To jest zjawisko kuriozalne, skandaliczne i mające również charakter przestępczy - stwierdził Grzegorz Braun, dla którego prezes TVP Jacek Kurski i jego współpracownicy są przestępcami.

Braun przy okazji konferencji prasowej przypomniał również program wyborczy swojego ugrupowania czyli „Piątkę” Konfederacji. To program „1000+” czyli powszechna ulga podatkowa (likwidacja PIT, dobrowolny ZUS, paliwo 3 zł/l), szybkie i sprawiedliwe sądy (parametryzacja pracy wymiaru sprawiedliwości), bon oświatowy i kulturalny (obywatele decydują o edukacji i kulturze), bezpieczeństwo narodowe (silna polska armia, stanowcza i niezależna polityka zagraniczna, bezpieczeństwo energetyczne, odpowiedzialna polityka migracyjna), program Zdrowe Życie (lepsze powietrze w miastach, sprawny system ochrony zdrowia i zdrowa żywność).

Dodajmy do tego, że oprócz wspomnianych komitetów, w wyborach startuje jeszcze Lewica czyli Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wiosna Roberta Biedronia oraz partia Razem, które oficjalnie na liście wyborczej będą widniały pod szyldem SLD. Podkarpaccy politycy tej formacji w przeciwieństwie do innych komitetów nie zorganizowali w piątek konferencji podsumowującej kampanię.

Do tego mamy jeszcze Skutecznych Piotra Liroya-Marca, jednak to ugrupowanie zarejestrowało swoje listy wyborcze tylko w 5 (w tym właśnie w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim) na 41 okręgów wyborczych co sprawia, że ich szanse na dostanie się do Sejmu są minimalne.

W okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim (nr 23) obejmującym miasta Rzeszów i Tarnobrzeg oraz powiaty: dębicki, kolbuszowski, leżajski, łańcucki, mielecki, niżański, ropczycko-sędziszowski, rzeszowski, stalowowolski, strzyżowski i tarnobrzeski wybierzemy 15 posłów.

Wybory do Senatu: Masłowski - To była moja najlepsza kampania wyborcza

Poseł Maciej Masłowski, kandydat do Senatu RP
Fot. Karol Woliński

Jeżeli chodzi o wybory do Senatu RP, w Rzeszowie z racji większościowej ordynacji wyborczej wybierzemy jednego senatora w okręgu mniejszym niż ten w wyborach do Sejmu, bo obejmującym Rzeszów oraz powiat rzeszowski i łańcucki (nr 56). Tutaj kandydatów mamy dwóch. Z list Prawa i Sprawiedliwości startuje były eurodeputowany Stanisław Ożóg. Jego rywalem jest wspierany przez ugrupowania opozycyjne, obecny poseł Kukiz’15 Maciej Masłowski, który również postanowił podsumować kampanię wyborczą. Poseł Masłowski podczas konferencji prasowej uznał, że rywalizacja wyborcza była spokojna, a nawet za spokojna, ponieważ jak zaznaczył poseł Kukiz’15, jego kontrkandydat zbytnio nie kwapił się do bezpośredniej konfrontacji kandydatów do Senatu. Zdaniem Masłowskiego, mijajaca kampania wyborcza była jednak najlepsza w jego karierze politycznej.

- To była moja najlepsza kampania wyborcza, pod względem widoczności i patrząc na poprzednie przyznam, że ta obecna była nieporównywalna. Startowałem z własnego komitetu, więc tym bardziej mnie to cieszy i liczę na to, że to wszystko przełoży się na mandat wyboczy - mówił Maciej Masłowski, który chciałby zająć się w przyszłej kadencji Senatu m.in. e-votingiem. Zdaniem posła Kukiz’15, Senat to izba parlamentu, w której można pracować w sposób bardziej merytoryczny niż w Sejmie.

***

Za kilka chwil rozpocznie się cisza wyborcza, co spowoduje, że do niedzieli i godziny 21.00 nie powinniśmy usłyszeć już żadnej kwestii związanej z kampanią wyborczą. Politycy zakończyli już swoją kampanijną pracę dotyczącą przekonywania Polaków do swoich racji i teraz milkną. Emocje polityczne na chwilę ustają, by 13 października wieczorem wybuchnąć na nowo. Teraz wszystko zależy już tylko od nas - wyborców i naszej decyzji, komu zaufamy i oddamy swój głos poparcia na kolejne cztery lata.

Wokul