Podkarpacie. Silny wiatr zrywał linie energetyczne i dachy, łamał drzewa

KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 17 lutego 2022

Fot. KW PSP

104 razy wyjeżdżali w czwartek (17 lutego) podkarpaccy strażacy do usuwania skutków podmuchów silnego wiatru w naszym regionie. Zerwane są dachy, połamane drzewa, uszkodzone linie energetyczne czy telefoniczne.

- Nasze działania polegają głównie na usuwaniu połamanych konarów oraz całych drzew leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach oraz na przewodach energetycznych i telefonicznych - wyjaśnia bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Najwięcej interwencji strażacy odnotowali w powiatach brzozowskim, sanockim i krośnieńskim.

- W 22 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych - mówi bryg. Betleja. - Na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny.

Silny wiatr zrywał dachy, łamał drzewa, uszkadzał linie energetyczne. Bez prądu było ponad 10 tys. domów. Uszkodzenia są usuwane przez ekipy energetyków. Obecnie bez prądu jest jeszcze ponad 6 tys. odbiorców, m.in. w rejonie Rzeszowa.

Przed silnym wiatrem ciągle ostrzega Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie. Ostrzeżenie dotyczy wszystkich powiatów Podkarpacia i obowiązuje do godz. 2:00 w nocy w piątek, 18 lutego.

Prognozowany wiatr z południowego zachodu i zachodu ma mieć średnią prędkość od 30 km/h do 45 km/h. Natomiast w porywach jego prędkość ma dochodzić do 100 km/h, a miejscami nawet do 115 km/h. Najsilniejsze porywy będą odczuwalne w ciągu dnia. W nocy z czwartku na piątek będą one stopniowo słabły. Według ostrzeżeń synoptyków silnemu wiatrowi towarzyszyć mogą burze.

Także strażacy cały czas apelują o ostrożność. - Pozostańmy w domach, tam jesteśmy najbezpieczniejsi - mówi rzecznik podkarpackiej komendy. - Zabezpieczmy przedmioty pozostawione na balkonach i tarasach, a by zdmuchnięte silnym wiatrem nie zrobiły nikomu krzywdy.

Strażacy zalecają unikanie zadrzewionych miejsc, przestrzegają przed wchodzeniem do parków i lasów. Z kolei kierowcy wyjeżdżając na otwartą przestrzeń powinni być przygotowani na silny boczny wiatr. - Absolutnie nie parkujmy samochodów pod drzewami, reklamami wielkopowierzchniowymi - zaznacza bryg. Marcin Betleja.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4