Obiecują na osiedlach. Fijołek na Budziwoju, Warchoł na Przybyszówce

KATEGORIA: POLITYKA / 7 maja 2021

Konrad Fijołek, kandydat na prezydenta Rzeszowa.
Fot. Paweł Bialic

Kandydujący na prezydenta Rzeszowa Marcin Warchoł jak i Konrad Fijołek spędzili czwartek 6 maja na obiecywaniu mieszkańcom rzeszowskich osiedli inwestycji, które miałyby powstać, gdyby któryś z nich został prezydentem. W przypadku Konrada Fijołka padło na osiedle Budziwój, wiceminister Warchoł był natomiast na osiedlu Przybyszówka.

Inwestycje dla Budziwoja obiecane

Konrad Fijołek zaproponował mieszkańcom Budziwoja kontrakt dotyczący proponowanych przez niego inwestycji. Budziwój, zdaniem kandydata na prezydenta, jest właśnie przykładem osiedla, które nadal wymaga doinwestowania.

Szef Rozwoju Rzeszowa mówił o zrealizowanych dotąd inwestycjach na Budziwoju – o przebudowie ul. Jana Pawła II czy o kanalizacji. Teraz zdaniem Konrada Fijołka czas na dalsze inwestycje na osiedlu, w tym dotyczące infrastruktury drogowej. Kandydat obiecał ogółem przeznaczyć na te cele około 20 mln złotych.

Warto zwrócić uwagę, że Fijołek nie wskazywał przy tym dotychczas, ile będzie kosztowało budżet miasta zrealizowanie innych jego obietnic składanych w czasie kampanii i skąd wziąć na to pieniądze w miejskim budżecie. Ale właśnie to do siebie mają kampanie wyborcze, że słowa obietnic wyborczych płyną szerokim strumieniem.

K. Fijołek nagle przestał być zwolennikiem rozszerzania miasta

Ciekawa była natomiast deklaracja Konrada Fijołka odnośnie zatrzymania procesu rozszerzania Rzeszowa. Zdaniem lidera Rozwoju Rzeszowa proces ten powinien zostać zatrzymany, a władze Rzeszowa powinny skupić się na rozwoju miasta.

– Dotychczasowy proces zmian granic to sukces prezydenta Ferenca i tak zostanie. My chcemy teraz skupić się na rozwoju właśnie tych osiedli włączonych niedawno do Rzeszowa. Mowa tu właśnie o Budziwoju, bardzo rozległym i ludnym osiedlu – stwierdził Konrad Fijołek.

Ciekawe jest też to, że gdy miastem rządził Tadeusz Ferenc, Fijołek nigdy tak radykalnie nie odciął się od preferowanej przez Ferenca polityki rozszerzania miasta. Zmienił postawę mniej więcej w tym czasie, gdy Tadeusz Ferenc przestał być prezydentem miasta i głównym mentorem Fijołka.

M. Warchoł obiecuje na Przybyszówce

Z kolei zdecydowany zwolennik dalszego poszerzania miasta Marcin Warchoł pojawił się w czwartek na Przybyszówce. Temat zmiany granic podczas konferencji się nie pojawił, natomiast w ramach prowadzonej przez wiceministra sprawiedliwości akcji „Moje Osiedle” zaproponował on szereg inwestycji dotyczących sportu i rekreacji oraz infrastruktury drogowej i komunikacji na Przybyszówce.

Marcin Warchoł, kandydat na prezydenta Rzeszowa
Fot. Komitet wyborczy Marcina Warchoła.

Wśród inwestycji w rekreację kandydat na prezydenta wymienił budowę kompleksu sportowego przy ul. Stadionowej oraz remont stadionu KS Przybyszówka. Jeżeli chodzi o inwestycje drogowe Marcin Warchoł mówił o chęci przebudowy ulic Ustrzyckiej, Pańskiej i Sanockiej. Obiecał również uruchomienie nowej linii autobusowej od ul. Słonecznego Stoku w kierunku centrum miasta.

W trakcie konferencji prasowej podobnie i tu nie padły jednak deklaracje, skąd w budżecie miasta wziąć na te obietnice pieniądze. Marcin Warchoł był jeszcze mniej konkretny niż Fijołek, bo nie wymienił nawet, ile miałyby kosztować wymienione przez niego inwestycje na osiedlu Przybyszówka.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4