Stal bez trenera. Podziękowali Wołowcowi. Następca w poniedziałek
KATEGORIA: SPORT / 18 grudnia 2020
Marcin Wołowiec nie jest już trenerem pierwszej drużyny Stali Rzeszów.
Fot. Paweł Bialic
Choć Stal Rzeszów pozytywnym akcentem zakończyła rundę jesienną (wygrana 3-2 z Sokołem Ostróda) włodarze klubu z ulicy Hetmańskiej postanowili podziękować za pracę z pierwszą drużyną trenerowi Marcinowi Wołowcowi. Jednocześnie poinformowali w specjalnie wydanym komunikacie, że nadał pozostaje on w strukturach klubu.
Treść komunikatu
Informujemy, że trener Marcin Wołowiec w dniu 17 grudnia 2020 r. przestał pełnić obowiązki pierwszego trenera Stali Rzeszów. Wkrótce podamy również informację o tym, kto zostanie nowym szkoleniowcem naszej drużyny oraz kształt sztabu szkoleniowego. Jednocześnie informujemy, że trener Wołowiec w dalszym ciągu pozostaje w strukturach klubu.
Marcin Wołowiec objął pierwszą drużynę Stali Rzeszów 11 marca 2020 roku. Szkoleniowiec, dla którego Hetmańska 69 jest drugim domem, stanął przed trudnym zadaniem – przygotować zespół do rundy wiosennej sezonu 2019/2020, która, jak wszyscy wiemy, toczyła się w szalonym dla wszystkich czasie.
Pod wodzą trenera Wołowca Stal awansowała do baraży o Fortuna I ligę i dotarła aż do ich finału.
Trener Marcin Wołowiec opublikował specjalne oświadczenie, w którym dziękuje za współpracę. Odnosi się także do postawy prowadzonej przez siebie drużyny:
"Nie jest tajemnicą, że przegrany w lipcu baraż odcisnął piętno na nas wszystkich, ale proszę pamiętać, iż po takim przeżyciu zawodnicy stanęli na wysokości zadania i bardzo dobrze weszli w nowy sezon. W połowie rundy złapaliśmy zadyszkę i straciliśmy sporo punktów, ale wiem, że pasja wygrywania szybko wróci i zaczniemy się piąć w górę tabeli.
Chciałbym w tym wszystkim poszukać pozytywów i na pewno jednym z nich jest duża liczba młodzieży, która została odważnie wprowadzona do drużyny. To jest kapitał z ogromnym potencjałem, na którym zostanie zbudowany mocny, stabilny zespół."
Nazwisko nowego trenera pierwszej drużyny poznać mamy w poniedziałek.
Paweł Bialic