Stal zatopiła Arkę Gdynia. „Biało - Niebiescy” są już w strefie barażowej! FOTO

KATEGORIA: SPORT / 7 maja 2023

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Piłkarze Stali Rzeszów po trudnym momentami meczu, pokonali Arkę Gdynia 2-1 i awansowali na szóste miejsce w tabeli, które daje szansę gry w barażach o PKO Ekstraklasę. „Biało-Niebiescy”, choć wygrali, to mieli też sporo szczęścia i Krzysztofa Bąkowskiego w bramce, który dał się pokonać tylko z rzutu karnego.

Mocny początek Arki

Niedzielny mecz z Arką miał dla Stali ogromne znaczenie. Wygrana oznaczałaby wyprzedzenie gdynian w tabeli i wskoczenie na 6 miejsce, które daje możliwości gry w barażu o Ekstraklasę. Nic zatem dziwnego, że bilety na mecz cieszyły się sporym zainteresowaniem. Trybuna Wschodnia zapełniła się niemal w całości, mecz oglądało 4,6 tys. widzów.

W meczu z Arką trener Daniel Myśliwiec musiał radzić sobie bez swojego kapitana Piotra Głowackiego, który pauzował za nadmiar żółtych kartek. Na lewej obronie musiał zastąpić go nominalny stoper Kamil Pajnowski.

„Stalowcy” na własnym boisku czują się bardzo pewni i przeważnie od pierwszego gwizdka starają się narzucić swój styl rywalowi. W meczu z Arką było jednak inaczej i to goście w pierwszych minutach mocniej przycisnęli i byli częściej przy piłce. W 10 minucie z lewej strony dośrodkował Dawid Gojny i bardzo blisko jej przejęcia w polu karnym był Kacper Skóra, ale minimalnie minął się z piłką.

Dwa szybkie ciosy Stali

Stal wytrzymała napór gdynian i wyprowadziła pierwszy cios. Z rzutu wolnego dośrodkował Bartłomiej Poczobut, piłkę do góry podbił jeden z obrońców Arki, ta trafiła do Prokicia, który z powietrza dograł na 10 metr, a tam kapitalnie z woleja uderzył Patryk Małecki, nie dając szans na skuteczną interwencję golkiperowi Arki Kacprowi Krzepiszowi.

Tuż po bramce, dla Stali mógł być remis, doskonałą sytuację zmarnował jednak napastnik gości Karol Czubak. Jego silny strzał z problemami sparował Krzysztof Bąkowski. To skrzętnie wykorzystali gospodarze natychmiastowo podwyższając na 2-0. Na prawej stronie znalazł się Prokić, zagrał w uliczkę do Michalika, ten był w trudnej pozycji, zdecydował się na strzał, piłka szczęśliwie wpadła do bramki przy krótkim słupku Krzepisza. Wydaje się że golkiper Arki mógł zrobić więcej, by obronić ten strzał.

Piłkarze Arki przez moment wydawali się bezradni, Stal próbowała strzelić kolejną bramkę, dobrą akcję prawą stroną przeprowadził Michalik i dograł na linię pola karnego do wchodzącego Bartosza Wolskiego, strzał pomocnika Stali z problemami wybronił Krzepisz.

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Świetny Bąkowski

Goście w końcu jednak się ocknęli i zaczęli poważnie zagrażać bramce gospodarzy. Większość ataków Arki szła lewą stroną Stali gdzie słabo radził sobie Kamil Pajnowski. Defensor „Biało-Niebieskich” często był spóźniony, łatwo ogrywali go Mateusz Stępień czy Kacper Skóra. W 29 minucie doskonałą sytuację znów miał Czubak, ale ponownie dobrze w bramce zachował się Bąkowski. Golkiper ponownie ochronił Stal w 35 minucie, gdy popisał się świetnym refleksem i wybił piłkę z linii bramkowej po kolejnej próbie Czubaka. Chwilę później Stal przed utratą bramki uratował słupek.

Goście w końcu dopięli swego i strzelili kontaktową bramkę. Ręką w polu karnym zagrał Bartłomiej Poczobut, którego nastrzelił Omran Haydary. Po wideoweryfikacji sędzia Leszek Lewandowski wskazał na wapno. Jedenastkę pewnie wykorzystał Hubert Adamczyk

Po przerwie napór Arki Gdynia trwał nadal, w 48 minucie mocno z dystansu uderzył strzelec pierwszej bramki Hubert Adamczyk, jego strzał z dużym trudem wybronił Bąkowski. W 61 minucie kolejną okazję zmarnował Karol Czubak, który wpadł w pole karne, zakręcił obrońcami gospodarzy i uderzył w kierunku krótkiego słupka, ale na posterunku znów był golkiper Stali.

Spokój Stali w ostatnich 30 minutach

Od tego momentu „Stalowcy” zdecydowanie uspokoili grę i do końca meczu całkowicie zneutralizowali zapędy ofensywne gości. Bardzo dobrze wyglądał Dominik Marczuk, który kasował większość akcji Arki na prawej stronie. Za słabo grającego Pajnowskiego wszedł Ramil Mustafajev i uspokoił sytuację na lewej stronie obrony.

Gospodarze po uspokojeniu gry w defensywie, mieli też kilka sytuacji by podwyższyć wynik. Bliski drugiej bramki był Patryk Małecki, ale jego strzał głową minimalnie minął bramkę Arki. Nieco ożywienia w poczynania Stali wprowadził Dawid Olejarka, który zmienił Małeckiego. Ofensywny pomocnik Stali dobrze wyglądał z piłką, miał też sytuację, ale jego strzał wybronił Krzepisz.

Do końca meczu wynik już się nie zmienił. Po ostatnim gwizdku sędziego Lewandowskiego, trybuna stadionu przy ul. Hetmańskiej wybuchła radością. Piłkarze długo dziękowali fanom za wsparcie podczas zawodów. Wygrana z Arką, pozwoliła wskoczyć Stali na 6 pozycję, która daje grę w barażach o Ekstraklasę. Do zakończenia sezonu zostały 4 kolejki.

Stal Rzeszów – Arka Gdynia 2-1 (2-1)

1-0 Patryk Małecki 11′

2-0 Damian Michalik 13′

2-1 Hubert Adamczyk 45′ (rzut karny)

Stal Rzeszów: 31. Krzysztof Bąkowski – 15. Dominik Marczuk, 26. Łukasz Góra, 91. Paweł Oleksy, 4. Kamil Pajnowski (61′ 6. Ramil Mustafaev) – 68. Bartosz Wolski, 10. Bartłomiej Poczobut – 69. Damian Michalik (89′ 9. Wiktor Kłos), 7. Krzysztof Danielewicz, 19. Patryk Małecki (67′ 80. Dawid Olejarka), 11. Andreja Prokić.

Arka Gdynia: 1. Kacper Krzepisz – 29. Michał Marcjanik, 13. Oleksandr Azatskyi, 55. Janusz Gol – 37. Mateusz Stępień, 6. Sebastian Milewski (78′ 32. Przemysław Stolc), 11. Hubert Adamczyk, 21. Kacper Skóra, 9. Omran Haydary (66′ 17. Luan Capanni), 94. Dawid Gojny (66′ 77. Mateusz Żebrowski) – 68. Karol Czubak.

Karol Woliński

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl

Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl