Sean Penn w Rzeszowie. Jego fundacja CORE pomoże uchodźcom z Ukrainy

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 26 marca 2022

Fot. Paweł Bialic

Dwukrotny laureat Oscara, wybitny amerykański aktor, reżyser, scenarzysta i producent filmowy Sean Penn wraz ze swoją fundacją CORE przyjechał do Rzeszowa, by nieść pomoc uchodźcom z Ukrainy. W piątek (25 marca) hollywoodzki gwiazdor podpisał umowę o współpracy z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem, dotyczącą pomocy miastu w dalszym wsparciu osób uciekających z terenu wojny.

Fundacja aktora pomaga uchodźcom

Aktor Sean Penn jest prezesem fundacji CORE (Community Organized Relief Effort) , która powstała w 2010 roku w związku z trzęsieniem ziemi na Haiti, gdzie jej wolontariusze nieśli pomoc. Od tego czasu fundacja uczestniczy w działaniach pomocowych na całym świecie. Teraz aktywnie włącza się w pomoc dla uchodźców w Polsce i Rumunii, którzy uciekają z ogarniętej wojną Ukrainy.

Znany aktor w związku z działaniami CORE wobec uchodźców, pojawił się w tym tygodniu w Polsce. Najpierw był w Krakowie, a w ostatnich dniach pojawił się w Rzeszowie, gdzie w piątek wziął udział we wspólnej konferencji z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem. Konferencja odbyła się na terenie Full Marketu przy al. Rejtana gdzie Centrum Medyczne Medyk z Fundacją Medyk dla Zdrowia i we współpracy z miastem zlokalizowało interwencyjny punkt noclegowy dla uchodźców na ok. 500 miejsc.

- Bardzo dziękuje wszystkim, którzy doprowadzili do powstania tego centrum i całą pracę, którą wykonano wcześniej - mówił Sean Penn.

Jak podkreślał hollywoodzki aktor, pomoc jaką udzielają Polacy swoim sąsiadom zza wschodniej granicy jest nieoceniona, dodał, że nigdzie nie widział, żeby którykolwiek kraj udzielał takiej pomocy na poziomie politycznym oraz czysto ludzkim.

- Tym ludziom pomoc się bardzo należy, a z różnych powodów nie zawsze mogą ją otrzymać. Miłość, którą zobaczyliśmy w Polsce, inspiruje nas wszystkich. Działania, które tu widzimy jeszcze bardziej skłaniają nas do współpracy - mówił szef fundacji CORE.

Fot. Paweł Bialic

Umowa o współpracy

Szef fundacji CORE i prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek podpisali w piątek porozumienie o współpracy przy działaniach związanych z przyjęciem i wsparciem osób z Ukrainy. Dotyczy ono pomocy w organizacji i koordynacji pracy wolontariuszy, szkoleń dla wolontariuszy, udzielania pomocy psychologicznej uchodźcom i wolontariuszom oraz dzieleniem się doświadczeniami w pomocy uchodźcom.

- My jako kraj i miasto po raz pierwszy zmagamy się z taką sytuacją, nie mamy doświadczenia z radzeniem sobie z takimi problemami. Dzięki temu porozumieniu będziemy mogli korzystać z wiedzy fachowców, którzy stykali się z ludzkimi dramatami, pamiętajmy że wojna się nie skończyła, że będą kolejne fale uchodźców - mówił prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, dziękując Seanowi Pennowi za przyjazd do Rzeszowa i zapowiadaną pomoc.

- Dziękujemy, że przyjechałeś do Rzeszowa, to symbol podziękowań dla rzeszowian od całego świata, za to jak angażują się w pomoc uchodźcom - dodał prezydent Fijołek wręczając aktorowi przypinkę z polsko-ukraińską flagą.

Za pomoc ze strony CORE i jej prezesa Seana Penna dziękował także prezes CM Medyk Stanisław Mazur.

- Takie sytuacje jak pandemia czy wojna pokazują kto jest kto. Widzimy wtedy nieszczęście i zło, ale też jest mnóstwo pokładów dobra. Ogromnie się cieszę, że dobrzy ludzie na świecie chcą pomóc Ukraińcom, którzy są w tak ciężkiej sytuacji - mówił Stanisław Mazur.

Penn o początku wojny w Kijowie

Sam Sean Penn kręcił film dokumentalny o ataku Rosji na Ukrainie. 24 lutego w dniu wybuchu wojny, był w Kijowie. Pytany podczas konferencji o te chwile, nie krył wzruszenia i podziwu dla Ukraińców.

- Byłem tam dzień przed inwazją i byłem tam z prezydentem Wołydymyrem Zełeńskim w dniu inwazji. Widziałem jego twarz, widziałem też co dzieje się w sercach wszystkich Ukraińców. Nigdy nie widziałem czegoś takiego i mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę musiał tego oglądać – mówił Sean Penn, podkreślając ogromną odwagę i zjednoczenie wśród Ukraińców w momencie ataku wojsk rosyjskich.

Amerykański aktor opuścił Ukrainę kilka dni po wybuchu wojny. Granicę polsko-ukraińską przemierzał pieszo, wcześniej porzucając samochód.

Karol Woliński

Zdjęcia: Paweł Bialic