Odbyło się kolejne posiedzenie zespołu ds. rolnictwa i rozwoju wsi

KATEGORIA: POLITYKA / 7 lutego 2024

Fot. Jerzy Żygadło/Podkarpacki Urząd Wojewódzki

6 lutego odbyło się kolejne posiedzenie zespołu ds. rolnictwa i obszarów wiejskich, powołanego przez wojewodę podkarpackiego. Propozycja wprowadzenia zakazu importu kolejnych produktów z Ukrainy, przygotowanie ustawy o gospodarstwach rodzinnych, czy rozszerzenie zakresu badań importowanych surowców to tylko część ustaleń, jakie zapadły w jego trakcie. Tymczasem w piątek, 9 lutego rozpocznie się 30-dniowy protest rolników. Będą blokowane granice, drogi i autostrady we wszystkich województwach.

Spotkanie wojewody z przedstawicielami środowiska rolniczego z udziałem służb i inspekcji odbyło się we wtorek wieczorem na przejściu granicznym w Korczowej. Dyskutowano na temat obecnej sytuacji na polsko-ukraińskich przejściach granicznych, w kontekście importu, tranzytu i badania produktów rolnych i spożywczych z Ukrainy. Jak przekonuje wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul, trwająca ponad dwie godziny dyskusja była bardzo dobra i merytoryczna.

- Bardzo dziękuję za to zarówno służbom, inspekcjom, administracji jak i rolnikom. Omówiliśmy najistotniejsze problemy, a przede wszystkim stworzyliśmy listę propozycji ich rozwiązania. Nasze ustalenia zostaną przez mnie niezwłocznie przekazane właściwym ministrom. Jeszcze raz zapewniam, że polski rolnik nie zostanie sam, wszystkie problemy postaramy się rozwiązać – mówi wojewoda Teresa Kubas-Hul.

Wśród poczynionych we wtorek ustaleń są przede wszystkim:

- propozycja zmiany zapisu rozporządzenia ministra rozwoju i technologii z 15 września 2023 roku w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Rolnicy postulują, aby rozszerzyć aktualnie funkcjonującą listę produktów o olej roślinny, cukier i miód,

- propozycja oznakowania w sklepach polskich produktów flagą, aby były łatwiej identyfikowalne dla konsumenta. Aktualnie informacja o kraju pochodzenia jest zawarta głównie w kodzie kreskowym,

- wniosek o opracowanie i przyjęcie ustawy o gospodarstwie rodzinnym, co jest istotne zwłaszcza z punktu widzenia Podkarpacia, gdzie mamy bardzo dużo takich gospodarstw,

- ustalenie roku 2021 referencyjnym dla cukru. Przeanalizowano, ile cukru było importowane do Polski w latach 2021, 2022 i 2023, na podstawie analizy uznano, że takie rozwiązanie byłoby dla rolników i producentów żywności najkorzystniejsze,

- w kwestii eko-schematów i wspólnej polityki rolnej zaproponowano zmniejszenie okrywy z 80 na 40 procent. Do tej pory 20 procent użytków rolnych może być zaorane, reszta musi zostać zasiana.

Fot. Jerzy Żygadło/Podkarpacki Urząd Wojewódzki

Wojewoda Teresa Kubas-Hul przedstawiła także ustalenia poczynione kilka dni wcześniej w kwestii zwiększenia liczby badań importowanych towarów, a także liczby samych kontroli. W tej kwestii służby dostały nowe wytyczne, co ma definitywnie zapobiec importowi jakichkolwiek towarów gorszej jakości.

- W tym celu służby i inspekcje będą ściślej współpracować, stopniowo będziemy zatrudniać dodatkowych fachowców i uzupełniać potrzebny do badań sprzęt, co ustaliliśmy już wcześniej. We wtorek natomiast rozmawialiśmy również o rozszerzeniu zakresu prowadzonych badań. Tak, aby chociażby na przykładzie cukru, można było eliminować towar złej jakości – mówi Teresa Kubas-Hul.

Nadkom. Krzysztof Basak, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie zapewnia, że jego służby bardzo restrykcyjnie kontrolują transporty towarów wjeżdżających do kraju z Ukrainy.

- W myśl aktualnie obowiązującego rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii, niektórych towarów nie można importować do Polski. Są to m.in. pszenica, kukurydza, mąka pszenna, rzepak, nasiona słonecznika i otręby. Nie ma więc takiej możliwości, aby te produkty znalazły się na terenie naszego kraju. Wszystkie ich transporty są przez nas na granicy zabezpieczone, nakładamy zamknięcia celne i plomby elektroniczne, jedyną możliwą formą jest ich tranzyt zagranicę, lub do pięciu polskich portów – w Gdańsku, Gdyni, Kołobrzegu, Świnoujściu i Szczecinie. Troszczymy się o to, aby produkty wjeżdżające do kraju bezpieczne dla obywateli – zapewnia nadkom. Krzysztof Basak.

Fot. Jerzy Żygadło/Podkarpacki Urząd Wojewódzki

Piotr Jacyk, reprezentujący „Podkarpacką Oszukana Wieś”, propozycje rozwiązań przygotowane podczas wtorkowego spotkania ocenia pozytywnie.

- Dziękujemy pani wojewodzie za ukłon w naszym kierunku, zorganizowanie tego panelu dyskusyjnego, za podjęcie trudnego tematu oraz wszystkie dotychczasowe działania na rzecz poprawy sytuacji. Podczas dyskusji wypracowaliśmy pewne rozwiązania, które są światełkiem w tunelu na lepszy czas. Jeśli uda się je wprowadzić w życie, nasza sytuacja się poprawi, praca będzie łatwiejsza i bardziej opłacalna. Jesteśmy świadomi, że nie wszystko można załatwić na poziomie wojewódzkim, ale to dobrze, że dyskusję zaczynamy tutaj, a stąd nasze uwagi zostaną przekazane ministrom – mówi Piotr Jacyk.

Ustalenia z wtorkowego spotkania zostaną przekazane do Warszawy w tym tygodniu. Otrzymają je m.in. Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi, który na Podkarpaciu był w niedzielę, oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Kolejne posiedzenie zespołu ds. rolnictwa i obszarów wiejskich zaplanowano na połowę lutego.

Tymczasem już 9 lutego (piątek) rozpocznie się 30-dniowy protest rolników. Będą blokowane granice, drogi i autostrady we wszystkich województwach. Jednym z powodów protestu jest decyzja Komisji Europejskiej o przedłużeniu bezcłowego handlu towarami rolnymi z Ukrainą do czerwca 2025 roku. Organizatorzy protestów podnoszą także postulat odstąpienia od wymogów Europejskiego Zielonego Ładu, który uderza w rolnictwo.

Red.

Fot. Jerzy Żygadło/Podkarpacki Urząd Wojewódzki

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4